"Prawidłowy bandyta" to pewnie taki Robin Hood czy inny Janosik. Bandyta ale prawidłowy. A co do jego dalszych losów, trudno będzie sprawdzić, po przyjeździe do IL prawdopodobnie zmienił nazwisko - większość tak robiła. A nawet jeśli nie, to Jacobów Jonasów w IL jak "kusych psów". Wbrew pozorom Izrael nie był zachwycony nagłą, wielką emigracją z Polski, więc w zawodzie na pewno nie pracował bo takich w okolice Ramat Gan nawet nie wpuszczali.
A co do odstrzelenia "Otta" , cóż pewnie miał na koncie gorsze przewinienia...