a ja juz wiem, rozwazajac te prace, doszedlem do wniosku, ze ta piekna mozaika jest odniesieniem do Ewangelii Sw. jana, to post apokaliptyczna wizja przyszlosci, polaczona z humorem w stylu monty'ego pythona, ta praca ma wyraz, krzyczy do mnie
Miasto nie miało pomysłu jak obejść to, że most z kładką należy do PKP. Nikt za nikogo nie będzie czegoś utrzymywał i remontował. To jeśli chodzi o absurd ze znikającą ścieżką rowerową po kładce. Jeśli chodzi o oznakowanie poziome to mam nadzieję, że jeszcze pojawi się pas na środku oddzielający kierunki ruchu samochodów.
Kempen, dokładnie to samo zauważyłem. Zastanawiałem się "co projektant miał na myśli".
Nie wiem czy dobrze rozumuje, ale wg. przepisów powinieneś zejść z roweru i wejść prowadząc rower na chodnik, przejść kładką i z powrotem wjechać na ścieżkę. Drugiej opcji nie widzę, bo od strony os. Kopa ścieżka kończy się linią ciągłą- czyli zakaz jej przejeżdżania rowerem. Ciekawe
jak się nie staram jechać po odmalowanej już ścieżce rowerowej to jadące z przeciwka od strony mostu auta wjeżdżają prosto na mnie na "czołówkę" - jak temu zaradzić? czy można na tej drodze oddzielić od siebie pasy ruchu przerywaną linią tak jak to ma miejsce na innych drogach?