Mocowania są sukcesywnie kradzione. Pomaga w tym wypalanie traw, które wypala też podkłady. Nie wszystkie szyny są tak stare. Kiedyś znalazłem sygnaturę z 1910 albo 1911r. Nie odnalazłem jej jednak ostatnio.
Normalnie wymiękłem
Znaczy się, że linię budowali z torów nie najmłodszych... Dobrze, że jeszcze "inicjatywa prywatna" się do tego nie dobrała, choć mocowanie szyny (po prawej stronie) wydaje się naruszone
Pozdrawiam