Jeżeli jesteś w temacie to wiesz że jest to zakręt pod kątem 45 stopni i o jakiej kolwiek szybkości nie mogło być mowy.Kierowca był szczęśliwy jeżeli udało mu się wjwechać do rynku bezkoliozyjnie.
a nie myślałam o tym w ten sposób ... no to Frinkston zdradź tajemnicę co się działo ;-) dobrze, że w tych czasach samochody nie rozwijały takich prędkości jak obecnie !!!
A WIĘC MIAŁAM RACJĘ, ŻE TO TYLKO TRANZYT !!! PEWNIE ZE PAMIĘTAM JAK SIENKIEWICZA NIE BYŁA JESZCZE DEPTAKIEM I TERAZ BYŁOBY TO WRĘCZ NIEWYOBRAŻALNE GDYBY PRZYWRÓCIĆ TAM RUCH SAMOCHODOWY !!! ZMODYFIKUJ FOTKĘ I WRZUĆ TAM TEN OPIS MOŻE !
szkoda że nie widać żadnego numeru rejestracyjnego ... zapewne zdjęcie jest z czasów gdy z Wrocławia wjazd do Kępna był od strony Kościuszki przez Rynek i równie dobrze mógl to być tylko jakiś tranzyt przez nasze Kępno i żeby wyrobić zakręt musiał zebrać troszkę boczkiem ...