Wszystko wskazuje na to, iż Zlasu ma rację, i że jest to rok 1964. Sąsiednia fotka wyraźnie pokazuje, w którą stronę jadą kolarze (w stronę Wrocławia) http://www.kepnos...
Na tej fotce widać sytuację już po przejeździe zawodników, kiedy kibice, gawiedź i rozmaite lokalne służby ewakuują się z rynku. Pojazdy dostosowują się przy tym do jednokierunkowego ruchu obowiązującego na naszym Rynku. Najwyraźniej jedynie dla kolarzy zrobiono wyjątek i mogli oni jechać "pod prąd". Prawdopodobnie chodziło o to, aby zawodnicy mogli przejechać przez rynek, gdzie mogła zgromadzić się pokaźniejsza ilość widowni. Nawet od przedmieścia jechali Warszawską, czyli też pod prąd http://www.kepnos...to_id=4895
Szanowny zLasu, nie odnosiłam się bezpośrednio do zdjęcia, tylko do komentarzy, w których już wcześniej ustalono, że to lata późniejsze, co do czego nie miałam wątpliwości. Samochody wyjeżdżają z ul. T. Kościuszki czyli od zachodu wjeżdżają na Rynek. Ośmieliłam się to podać, choć tubylcem nie jestem od 53 lat i 7 m-cy.
#2 | Longa 12/10/2009 17:03 pisze:
"na pewno było to1952-53 pamiętam to doskonale całe miasto wyszło żeby oklaskiwać kolarzy jechali od Wrocławia"
Longa ma bardzo dobrą pamięć, pozwalam sobie jedynie uściślić. W 1952 r. kolarze jechali z W-wy do Berlina, nie mogli więc wjeżdżać do Kępna od zachodu. Pozostaje rok 1953, kiedy jechali z Berlina do W-wy. Zapamiętałam ten fakt i nazwisko Stanisława Królaka (startował w Wyścigu Pokoju od 1952 r.). Gwoli dokładności, w czasie gdy mieszkałam w Kępnie kolarze jechali z Berlina do W-wy z udziałem St. Królaka jeszcze tylko w 1955 r., ale czy przez Kępno? Rok 1953 można więc dodać do lat ustalonych przez Panarysia.