Świetny opis, widać że autor się napracował

Spotkałam się też z nazwą tego miejsca -encla

Insel - w Bralinie potocznie mawiają na to grodzisko (czyli z niemiecka na polski - wyspa), wysokie podmokłe trawy - raj dla żmiji, kleszczy...i byków rogatych

Zapis z historii Bralina o Grodzisku od połowy XV w. do przełomu XVI/XVII w. - czyli w latach 1450 - 1600 (szacunkowo ok.150 lat czynnego istnienia, jako dworu obronnego)
http://www.kepnosocjum.pl/forum/viewthread.php?thread_id=341
tak ładnie pisze się "Grodzisko" - zabytek itd. - a łączność z historią ? - dlaczego taki dwór tutaj i w takim zamierzchłym czasie? - to już są braki w zapisach - nie wiadomo po co i na co powstał.....a były przyczyny......
.....
cytat z broszury Henryka Tyszkiewicza pt. "Dzieje Powiatu Kępińskiego":
..."Zupełnie inaczej potoczyły się losy ziemi bralińsko-rychtalskiej. Dnia 24 marca 1335 r. posłowie króla Kazimierza Wielkiego podpisali w Trenczynie akt, w którym Polska zrzekłą się praw politycznych do księstw śląskich....Gdy w 1425 r. husyci umocnili się w Czechach, wtedy zaczęli napadać na Śląsk, pragnęli wzbogacić się kosztem śląskich miast i klasztorów. Tylko książe śląski Bolko V opolski czynnie popierał husytów. Natomiast książęta oleśniccy znaleźli się w obozie Króla Zygmunta Luksemburskiego, przeciwnego husytom. Księstwo oleśnickie boleśnie odczuło najazd husytów latem 1432 r.
Tuż po wojnach husyckich na Śląsku doszło do zbrojnej rywalizacji o tron czeski między królem Albrechtem Habsburgiem, a Jagiellonami. Wojska króla Władysława III Warneńczyka i Kazimierza Królewicza jesienią 1438 r. spaliły Mnichowice.
Niespokojne czasy sprzyjały aktywności różnych grup rozbójniczych. Miejscem ich wypadów stał się zamek Wierzbiętów w Kępnie, leżący tuż przy granicy. Zajęty on został w 1455 r. przez Morawianina Jerzego Stosza, którego wspierali Polacy Jan i Mikołaj Świeborowscy".... - koniec cytatu
.....
cytat z broszury Hanysa Rybarka pt. "Bralin" z 1936 r.:
..."Miasteczko Bralin, jako najdalej wysunięta miejscowość przy granicy śląskiej z ówczesną Polską, było z tego powodu bardzo często widowiskiem wrogich porachunków pomiędzy dziedzicami z tej i drugiej strony. Awanturników dziedziców mieszkało pełno po obu stronach granicy. Z powodu bitwy pod Byczyną dnia 24 stycznia 1588 r. przekroczyły obce wojska granicę Śląska i dały się we znaki tutejszej ludności. W r. 1598 napadła szlachta polska na dobra ks. sycowskiego, a byli to Abraham Węgierski, pan na Mikorzynie i brat jego, Stanisław, pan na Myślniewie. W latach 1609 i 1611 dali o sobie słyszeć Jan Górski na Rojewie i Jan Doruchowski z Doruchowa. Na śląskiej stronie słynęli z owych awantur hrabiowie Kuszbachy, Assenheimery i inni. Nie dość, że plądrowano lasy i stawy księcia sycowskiego, ale zabierano i ludziom żniwa, bydło itp. Gdy na bralińskich łąkach "Dzielnicach" pasano nocą konie i bydło, to często zdarzały się kradzieże. Jednak, gdy takiego złoczyńcę schwytano, to go na bralińskim rynku ukarano chłostą, a następnie umaczano w smole i posypano pierzem. Potem wypędzono go ku uciesze gawiedzi z miasta"... - koniec cytatu.
.....
Dla przypomnienia jeszcze raz - jeno niewtajemniczonym:
Śląsk (wówczas bez podziału na Górny i Dolny) z Bralinem, w latach ok. 990 -1335 był w granicach Polski (1-sza wzmianka o Bralinie w bulli Papieża Innocentego II z 1136 r.). Od 1335 r. - po układzie w Trenczynie oddania Śląska przez Króla Kazimierza Wielkiego Czechom -
Bralin był w granicach Czech (do 1526 r.), Austrii (do 1740 r.) i Prus/Cesarstwa Niemiec/Republiki Weimarskiej (do 1920r.).
Bralin doświadczał zmian granic i państwowości, ale NARÓD trwał ze swym językiem polskim na "obczyźnie" przez 585 lat !.....aż do przywrócenia do Polski w 1920 r. Traktatem Wersalskim (jak pisał inny kronikarz - przed 1920 r. narodowości polskiej było ponad 50%).
.....
A na finał link z rysunkiem przykładowej palisady, bramy i mostu nad fosą grodziska w Wałczu. Czy tak było w bralińskim grodzisku? :
http://images8.fotosik.pl/458/4027442e05010272med.jpg