Osady w tym okresie lokowano najczęściej na terasach rzek, jezior a także wydmach nad jakimiś zbiornikami wodnymi. Mokradła to raczej "wynalazek" średniowiecza , jako naturalna forma obrony raczej grodu niż osady. Spójrzmy na grodzisko w Wieruszowie - książkowa wręcz osada z epoki brązu : naturalne wyniesienie terenu jako terasa nad płynącym od północy i zachodu Niesobem. "Wystarczyło " dosypać wały od południa i wschodu i gotowe.
Skoro nie ma w Kępnie osady a w Wieruszówie cmentarzyska to może świadczy to o tym, że u nas osada była w miejscu zasiedlanym od średniowiecza ... czyli naszym Starym Mieście a w Wieruszowie, średniowieczne założenie było w miejscu cmentarzyska ?
Trudno byłoby teraz robić w tych miejscach wykopaliska
Zapisałam tytuł i autora no i gdzieś mi te zapiski zniknęły. Generalnie chodziło o osadnictwo na Morawach i Śląsku z uwzględnieniem grupy południowej Wielkopolski i Kępna. Książka jest dostępna w bibliotekach uniwersyteckich ale niestety nie on-line. I nie jest to książka naukowo-popularna tylko wyniki badań. Będę szukać dalej a może ktoś będzie miał możliwość zahaczenia o któryś uniwersytet.
Rab, ja się dokładnie zastanawiałem, jak to było. Wyobrażam sobie osadę w rozlewiskach Samicy, które mogły sięgać tam, gdzie dzisiaj dworzec zachodni. Wśród rozlewisk mogła być osada, np tam, gdzie dzisiaj Kopiec. Do cmentarzyska na Górce Wiatrakowej niedaleko.
Myślę, że w promieniu 200 metrów od parku żadnych zbiorników wodnych nie było, a w okół pewnie rósł prastary las.
Polecam książke T. Malinowskiego ,,Wielkopolska w otchłani wieków"
Jest też troche opracowań niemieckich sprzed(cholera słownik mówi że to poprawna forma ale jakaś dziwna) 1920 r.ale raczej opis znalezisk niż opracowania naukowe.Troche znalazłem też z lat 40-tych ubieglego wieku.prace w j. niemieckim mówią też o cmentażyskach i osadach z okolic Kępna.
W zeszłym roku udało mi się porozmawiać telefonicznie z Grzegorzem Teske, archeologiem z delegatury w Kaliszu. Polecił mi pewną książkę, ale nie do zdobycia, jak się okazało. Opisuje osadnictwo w południowej Wielkopolsce.
Jego sugestia to( z doświadczenia na innych stanowiskach )rozdzielenie sacrum i profanum a więc osady od cmentarzyska ciekiem wodnym. Czy dałoby się w Kępnie czegoś takiego dopatrzyć ? Ja na przykład pamiętam, że naprzeciw parku, poniżej miejsca gdzie były kamienne schody ( jest kilka zdjęć z nimi) był zarośnięty stawek , więc gdzieś jakaś woda była. Może ktoś coś potrafiłby dodać ?
Hej, z tego co wiem nie ma żadnych badań poświęconych osadzie łużyckiej w Kępnie. Wiele razy sam zastanawiałem się jak wyglądało życie tych ludzi właśnie tutaj, na terenie Kępna.
Nie ma żadnych badań, ponieważ nie przetrwało żadne źródło związane z tym, gdzie i jak oni mieszkali. Nie sugerowałbym się w tym wypadku osadą z Biskupina i nie rozpędzał się w zastanawianiu, gdzie w okolicy Kępna taka osada była. Najprawdopodobniej z chat czy ziemianek a nawet ostrokołu do dziś nie przetrwał żaden ślad, nawet najmniejszy.
Dużo jest wiadomości na temat cmentarzyska i to rozległego, a skoro dużo pochówków to musiała być duża i odpowiednio długo zamieszkała osada. Kto ma informacje na ten temat ?