Ktoś chciał chyba zrobić dobrze a wyszło...jak to moja uczennica powiedziała - ta kapliczka wygląda teraz jak stodoła z pustaków oblanych betonem. Zarówno do krzyża dospawano jakieś dodatkowe ozdobniki (co jeszcze bym potrafił zaakceptować) ale jeszcze zniszczono neobarokowe gzymsy i zwieńczenia widoczne na poprzednim zdjęciu. Gdyby ta kapliczka była uznana za zabytek to ktoś by nieźle za to zapłacił.
A gdzie jest metalowy płot otaczający kapliczkę? A gdzie tablica? Rozmawiałem dzisiaj z Sireną o tej tablicy i ostatnią osobą która wiedziała coś o niej był Brali, który z tego co czytam też nie wie gdzie ona jest. Może będzie wymieniona na nową z różowego lastryka?