Ciekawe?! Znam miejsca gdzie gwoździa w ścianę nie wbijesz bez zezwolenia konserwatora. A może by tak np aptekę w szkło opatulić, narożny - rynek- Warszawska obdarzyć jakimś fikuśnym dachem. Co tam,przecież u nas pełno staroci, antyków mrowie o jeden dom ci zdziwaku chodzi. Niedzisiejszy jesteś!