powstanie tych stawów - przyznaję - jest ciekawym wydarzeniem, jeszcze w 1995 roku była tutaj regularna łąka. Potem po kolei zaczęto wykopywać te stawy. Równiutko przy ich północnej krawędzi płynie Jamica, która została jeszcze przed widocznymi po lewej stronie torami Kolei Rychtalskiej celowo, sztucznie spiętrzona. W miejscu spiętrzenia zamontowano grubą rurę pompującą wodę do tych stawów.
Uroku temu miejscu ujmuje to, że stawy szybko się zamulają (są przy okazji b. płytkie) i często koparki, czy pogłębiarki stoją przy nich przez cały rok. Poza tym przy każdym ze stawów stoi dacza albo jakaś altanka co nie przeszkadza na wizyty wilg (nigdzie indziej w okolicy nie widziałem), zimorodków nigdzie indziej w okolicy nie widziałem), rycyków zwyczajnych nigdzie indziej w okolicy nie widziałem) . Zaraz po lewej stronie a także na północ od rzeki rozciągają się Mokre Łąki, które były kiedyś użytkiem ekologicznym.
ja również nie miałam zielonego pojęcia, że w tym miejscu są takie stawy ! nieco dalej (za wiaduktem w stronę Mroczenia) to widać z trasy kolei rychtalskiej dość spory staw ale tych, właściwie dwóch, to nie widziałam.
Dolina dwóch stawów