Na tym placu po lewej istniało boisko wykorzystywane przez uczniów LO. Z opowiadań starszych ode mnie wiem, iż były tam też jakieś rowy. Na początku lat 70-tych plac został całkowicie zabudowany. A co do "budynku Markiewiczów", to zdaje się, że właścicielem był tam ktoś inny, ale mogę się mylić.