Zapraszamy do Wieruszowa!

Użytkownicy
· Gości online: 1


· Użytkowników online: 0

·Ostatnio widziani:

· Łącznie użytkowników: 1,332
· Najnowszy użytkownik: piotr placzkowski
Losowa fotografia
Wszystkiego najlepszego :)
Wszystkiego najlepszego :)
19.09.2009 - Ślub Madzik i Ryczyna
Szybkie linki
pomoc dla Arka!
Na adres administrtora nadszedł email o poniższej treści
[quote]Dzień dobry, na imię mam Krystian. Sprawa wygląda następująco :

Na codzień pracuję w Anglii, ale jednocześnie mieszkam w okolicach Poznania.
Co 3 tygodnie przejeżdżam samochodem przez Kępno i zwykle zatrzymuję się w McDonaldzie na kawę. Zatrzymam się tam także 29.06.

Ostatnio, ok 3 tyg temu - podszedł do mnie przy tymże McDonaldzie chłopak - przedstawił się jako Arek. Powiedział, że ma 34 lata, jest bezdomny - uciekł z bardzo patologicznego domu ( ojciec - alkoholik, pijący denaturat ). Poprosił o kawę - kupiłem mu ją, a także kupiłem mu coś do jedzenia. Była to jedyna pomoc, jaką mogłem mu zaoferować na tamtą chwilę. Chłopak jest całkiem sympatyczny, nie było widać, że pije alkohol - zresztą, przyjrzalem mu się dokładnie i nie zauważyłem, aby był pijany albo pod wpływem innych środków odurzających. Chłopak jest całkiem inteligentny, mówi, że pracował jako stolarz i że chętnie pracowałby w tym zawodzie, gdyby mógł.

Niestety, nie ma gdzie spać - więc śpi na klatkach schodowych lub w innych miejscach. Postanowiłem, że przy najbliższej okazji przywiozę mu jakąś odzież ( nie wyglądał zbyt schludnie, ale śpiąc byle gdzie i nie mając okazji zadbac o siebie - trudno oczekiwać, żeby prezentował się przynajmniej przyzwoicie :) i parę innych drobiazgów, potrzebnych na codzień - ale więcej nie jestem w stanie dla niego zrobić.

Mieszkając i pracując w Anglii - zauważyłem, że to społeczeństwo tutaj ma jedną cechę charakterystyczną - duża aktywność ludzi, jeśli chodzi o pomoc innym ( także borykają się z problemami bezdomności, protestują w sprawie podnoszenia czynszów itd ), ale są bardzo zaangażowani w pomoc sobie nawzajem : zbierają środki przez sprzedaż darowanych rzeczy w tzw Charity Shopach, czyli sklepach dobroczynnych. Spotkałem się tutaj z dużą życzliwością i chęcią pomocy na każdym kroku - brakuje tego w Polsce. Niestety.

Jednak pomyślałem, że nawet będąc w Anglii - mogę temu chłopakowi jakoś pomóc - i napiszę do was. Pomyślałem sobie także, że jako ten, który miał w życiu więcej szczęścia niż on - mogę coś dla kogoś zrobić.

Wymyśliłem taki plan : ze swojej strony mogę go wspomóc odzieżą i środkami czystości ( zajmuję się także sprowadzaniem odzieży do Polski ) - a do Was miałbym prośbę o pomoc w zakresie poszukania dla niego jakiejkolwiek kwatery, pokoju, czegokolwiek...o ile to możliwe. Zdaję sobie sprawę, że możecie odpowiedzieć, że " powinien on poszukać pomocy w swoim rejonie zameldowania " itd ( mówił, że mieszkał w okolicach Jarocina, chyba... ) i zastosować tzw spychologię, tradycyjną dla Polski - jednakże wierzę, że jakiekolwiek dzialanie w kierunku pomocy temu człowiekowi przyniesie wszystkim korzyść. On nie jest w stanie podróżować i zająć się swoimi sprawami, nie ma pieniędzy, niczego.

Sam niejednokrotnie doświadzczyłem, że dobro powraca do człowieka. To nie są bajki i mity - to jest tzw wymiana dobrej energii. Niestety, niewielka ilość ludzi ma tego świadomość - aczkolwiek coraz więcej.

Jako człowiek, który dobrze sobie radzi w życiu - chciałbym mu pomóc. Wiem, że jest tego wart i będzie bardzo wdzięczny każdemu. Był bardzo skrepowany prosząc o pomoc, krępuje go jego wygląd ( brak uzębienia spowodowany paradontozą itd ) Wygląda jak siedem nieszczęść, ale ma w sobie coś pozytywnego. Wiem, że można go wyprowadzić na prostą - potrzebny jest tylko niewielki wysiłek i zapoczątkowanie ciągu wydarzeń. Mam znajomego w Telewizji Poznańskiej, do niego także chcę zwrócić się z pomocą - wymyśliłem, że możnaby ogłosić w lokalnej telewizji w Kępnie, że potrzebna jest jakakolwiek pomoc dla Arka.

Wierzę, że jesteście w stanie coś zrobić w tym kierunku, że razem możemy mu jakoś pomóc - lub podpowiedzieć jakąś opcję pomocy Arkowi. Jak już wspomniałem, z mojej strony mogę mu dostarczyć jakieś ubrania ( mam pewność co do rozmiaru koszulek - wydląda na to, że nosi M, ale trudno mi ocenić na oko rozmiar spodni i butów, wezmę kilka na wszelki wypadek i coś mu dobiorę ).

Z góry dziękuję za pozytywną postawę z waszej strony :) Wiem, że wystarczy naprawdę niewielki wysiłek, by komuś bardzo pomóc. Na pewno dołożę wszelkich starań, żeby mu pomóc - i wiem, że razem można więcej zrobiż dla kogoś - więc pomóżmy mu razem :) Zmieńmy ten nieszczęsny wizerunek Polski, tą powszechn znieczulicę i to częste : " sam mam problemy, sam nie mam za dużo, nie mam czasu " i inne bla bla bla :) Czekam na kontakt z waszej strony. Wylatuję do Polski w najbliższy wtorek - a 29 będę na 99% w Kępnie, mam nadzieję że go spotkam w okolicach tegoż McDonalda i będę mógł dać mu kilka rzeczy. Uwierzcie, jego wdzięczność jest bezcenna.

Serdecznie pozdrawiam z Anglii, czekam na szybki kontakt z Waszej strony :)

Krystian Ł.[/quote]
[quote]P.S

Nie zajmuję się zarobkowym sprowadzaniem odzieży - to są rzeczy najczęściej na potrzeby moje i mojej rodziny - jednakże mogę ofiarować kilka niezbędnych ubrań dla Arka - on będzie bardzo wdzięczny za każdą pomoc!

jeszcze raz pozdrawiam

Krystian Ł.[/quote]
Adres email oraz nazwisko znane administracji serwisu

W odpowiedzi na mail do Krystiana informujący o zamieszczeniu Jego oferty pomocy/sugestii:
10.06.2013
[quote]witam mr Admin (...) :)

dzięki za działanie! małymi kroczkami, na pewno damy radę mu pomóc. Będąc w różnych miejscach na świecie - widziałem mnóstwo ludzi - tych wyautowanych ze społeczeństwa także. Np w UK jest wiele osób, które zawsze miały w życiu na narkotyki - i niejako na wlasne życzenie stoczyli się po równi pochyłej... i szczerze mówiąc też mi ich poniekąd żal, ale wiem - że oni mają dobrze, nie śpią na ulicy, bo tutaj PAŃSTWO im opłaca mieszkania! Kuriozum, ale tak tutaj jest.

... Jednak nawet moja dziewczyna zauważyła, że Arek jest inny - skromny, grzeczny, stara się być taktowny - chociaż bardzo go krępuje proszenie o pomoc, wie że nie ma wyjścia. Bardzo się cieszę, że zamiesciliście maila na stronie - powiedzcie komu tylko się da, że jest taki człowiek jak on - chyba często przy tym McDonaldzie przebywa, więc jeśli macie jakiekolwiek możliwości, wyślijcie tam kogoś. Tutaj takimi sprawami zajmują się tzw social workers, wysyłani na tzw " ulicę ", żeby pomagać ludziom w potrzebie. Nie mam pojęcia jak to wygląda w Polsce, kto się tym zajmuje itd. Wiem natomiast, że łatwiej jest zorganizować coś w kilka czy kilkanaście osób niż w pojedynkę. Wtedy się mówi, że jest to społeczeństwo " obywatelskie ". Każdemy polecam przyjechać do Anglii, żeby zobaczyć jak to może działać. Tutaj nikt Cię nie zostawi na ulicy - chyba że bardzo chcesz:)

P.S.

Czy jest taka możliwość - gdybym go przy tym Makdonaldzie nie spotkał - zostawić gdzieś te rzeczy dla Niego? Tak, aby w razie czego, ktoś przy okazji mógł je ode mnie przekazać. To jest tzw plan B :) poprzoszę o jakiś adres, to podrzucę - a inna osoba " pociągnie temat " dalej :)

Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję!

Krystian[/quote]
Komentarze
101 #10 bonobo 24/06/2013 20:56   
widze że w Kępnie cięzko z człowieczeństwem.....@ Krystian- tak jak mówiłem przylatuję jutro wieczorem. W srode będę zaglądał co dwie godziny w okolice Maca.Może tam będzie.Postaram sie pomóc.Mam dla niego prace na kilkanascie dni,mysle że z noclegiem. dam ciuchy na przebranie(kąpiel) nowe ciuchy do pracy by miał jak znajdzie prace.Nie wiem co z mieszkaniem może uda sie cos załatwic w schronisku.Będe improwizowal na miejscu.Słabo znam układy kepinskie bo od wielu lat w swiecie... Ale coś sie wymysli.
1062 #9 KRYSTIAN73 22/06/2013 23:05   
witamwitam! Tak sobie czilałtuję teraz i oglądam wywiady Jakóbiaka : raczej stronię od mediów i tego, czymżyją, ale zaskoczyło mnie jedno : zwykły gość robi wywiady w konwencji normalnej kumpelskiej rozmowy i " odczarowuje " moje błędne potrzeganie tychże osób. Wniosek jest prosty - media mogą mieć wpływ destruktywny, ale okazuje się, że konstruktywny także. Druga sprawa : nie sądziłem, że większość tych osób robi coś dla innych, bo media nam tego własnie nie pokazują, pozytywne działanie nie jest " medialne ". Trzeba mieć w pompie, co myślą inni i robić swoje. Pomyślałem, że NAS to niewiele kosztuje, a może odmienić jego życie - wyobraziłem sobie siebie samego proszącego kogokolwiek o kawę - on był tak skrępowany, że aż byłem w szoku. Wyjdzie na prostą, jestem pewien. Trzeba go tylko odszukać. Niestety, po czasie dotarło do mnie, że mogłem mu na kartce napisać mój nr tel, żeby mieć kontakt z nim. Po prostu nie pomyślałem. Mam nadzieję, że się jakoś wyświetli i będzie można mu pomóc. No bo jak tu odszukać kogoś, o kim wiadomo jedynie jak ma na imię i ile ma wzrostu? W każdym razie, w następną sobotę zatrzymam się tam i jeśli będzie - dam, to co już jedzie dla niego do Polskiusmiech pozdrawiam! Krystian
4 #8 efkama 22/06/2013 19:26   
hej usmiech @KRYSTIAN73 - mysle, ze jakakolwiek TV ma gdzies tego typu historie, chyba ze zabraknie im materialow do ramowki Pfft latwiej by bylo sie do nich przebic gdyby chlopaka ktos zamordowal badz sam byl morderca Wink ale powodzenia zycze !
Mnie rowniez w tej chwili nie ma PL ale bede sledzic wasze wpisy tutaj i jesli nadal bedzie tam gdzie jest to w sierpniu i ja go odszukam i postaram sie jakos pomoc.
W Kepnie jest noclegownia dla bezdomnyh http://www.bratal...1/lang,pl/ wiec mozna by chlopaka tam pokierowac zeby mial chociaz dach nad glowa.
1062 #7 KRYSTIAN73 21/06/2013 23:23   
mój mail : krystian.luniewicz@gmail.com

Pozdrawiam Kympnioków, tych z Kympna jak i okolic!
1062 #6 KRYSTIAN73 21/06/2013 23:18   
aloha! Zdaję sobie sprawę - wyjść bez wianka na miasto to teraz obciach usmiech Mój tata ma 24.06 imieniny - Jan oczywiście. Będę zaglądał, wiadomo.
Żaden wysiłek z mojej strony, ciuchy dla niego już mam - porządne. Nie wiem tylko co z butami i spodniami, coś mu dobiorę - na moje oko ma 41 lub 42 a portki chyba 30 w pasie. Szkoda chłopaka. W pierwszym momencie, gdy mnie wtedy zaczepił - poszedłem dalej, myśląc : znowu jakiś pijany żul coś chce. Jednak zastanowiło mnie, że nie bełkocze tylko mówi całkiem klarownie, " do rzeczy " i nie chce pieniędzy! Poprosił o kawę - i to sprawiło, że zacząłem z nim rozmawiać. Kupiłem mu kawę, moją dziewczynę posadziłem przy stoliku - zawołałem go i mówię : " chodź do środka, masz kawę - teraz jesteś KLIENT i możesz pić w środku" ( akurat padało na zewnątrz ) - a on mówi, że nie wejdzie, bo się wstydzi swojego wyglądu i tego, że lekko pośmierduje...fakt, świeży to on nie był, ale bez przesady - w poznańskich tramwajach latem bywa, że tzw normalni śmierdzą bardziej usmiech Pogadałem z nim chwilę, poprosiłem, żeby mi opowiedział o sobie...no i zrobiło mi się gościa żal. Wyobraziłem sobie jego ojca - miłośnika denaturatu - i już wiedziałem o co chodzi. Trzeba mu jakoś pomóc. Inna sprawa, że pracował jako stolarz i takiego pracownika warto mieć, bo wiadomo że będzie się starał za 2 albo i 3. Mam nadzieję, że go spotkam - następnym razem i będę mógł mu coś dać. Dostanie ode mnie też taką niedużą walizkę na kółkach, do bagażu podręcznego - żeby mógł jakoś sensownie swój minidobytek taszczyć. Jeśli będziecie coś o nim wiedzieć, dajcie znać na forum, w razie W, 29.06 - ok 12 w południe będę w tym McDonaldzie na kawie, dajcie mu cynk żeby przyszedł. Pozdrawiam. Krystian
101 #5 bonobo 21/06/2013 22:39   
Ja przylatuje do Polski we wtorek ,wiec rozejrze sie za Nim w środe.Mieszkam niedaleko Kępna.Kympnioki puki co,, wijo wianki i bedo je wrzucac do falującej wody".Jak sie ogarną po Kupale to może ktoś podjedzie pod Maca Wink Zostaw @ ,lub zaglądaj tu to dam(y) znac czy jeszcze tam bywa.
Respect że,,chciało Ci sie chcieć.... Pozdrawiam.
1062 #4 KRYSTIAN73 21/06/2013 20:35   
cześć! Kiedy spotkałem go ok 3 tyg temu - podszedł do mnie przed McDonaldem - więc myślę, że tam przebywa najczęściej. Śpi najprawdopodobniej gdzieś niedaleko, stamtąd szedł kiedy wracałem w niedzielę 02.06 z Opola - trochę go poratowałem i pojechałem dalej do domu, do Poznania. Nie wiem, czy tam będzie - ma taką nadzieję.

Pozdrawiam, Krystian
1062 #3 KRYSTIAN73 20/06/2013 21:16   
WItam! Z tego, co zauważyłem - chłopak przebywa w okolicach BP/McDonald's. Pomysł z TV Poznań był na spontanie - po prostu myślę, co tu zrobić. Faktycznie, może na razie trzeba z tym odpuścić, ale będę miał to nadal na uwadze. Skonsultuję te kwestie z moją dziewczyną - jest fachowym psychologiem i na pewno mi podpowie coś mądrego. Moje doświadczenia z Anglii są takie, że ani razu nie spotkałem się z negatywną postawą ludzi, może mam szczęście - nie gloryfikuję tego kraju, ale uważam że jest więcej empatycznych ludzi - i wszystko SAMO się tutaj dzieje. ChLopak ma ok 170 wzrostu, może mniej - nie da się go niezauważyć - mam już dla niego trochę ubrań, takich najpotrzebniejszych rzeczy osobistych - na dniach wysyłam paczkę do Polski i w sobotę 29.06, przy okazji mojego wyjazdu do Opola - zatrzymam się w Kępnie na kawę i spróbuję poszukać Arka.

Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do pomocy temu chłopakowi. To nie jest jakiś menel, który się wpakował w kłopoty na własne życzenie - ojca sobie nie wybierał, a już tym bardziej alkoholika pijącego denaturat. Chociaż są teorie, np wg praw karmicznych podobno sami sobie wybieramy rodziców na ziemi, żeby coś przerobić...tak czy owak, nie jest mu teraz łatwo.
101 #2 bonobo 20/06/2013 19:45   
Wiadomo juz gdzie mozna znależc tego Arka?Tez mógłbym pomóc.I tez we wtorek przylatuję do Polski....
Jednoczesnie mam taka uwage do Krystiana, jeżeli ten chłopak jest taki jakim go widzisz do odpuść pomysl z TV Poznan.Za dużo szumu wokoł Niego może zaszkodzic.
To oczywiscie tylko moje zdanie na ten temat.Mysle że mamy z Krystianem podobne spojrzenie na ten swiat.... Tyle że ja jestem mniej zafascynowany UK.Choć socjal działa zdecydowanie lepiej niż w Polsce...
2 #1 Mustava 19/06/2013 22:57   
Zamieściłem także na www.kympno.pl
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Monografia Kępna z 1815

Czytaj publikację


bądź pobierz książkę
(ok. 35MB)
Do zobaczenia Efka![0]
Kalendarz

Brak wydarzeń.

Złap nas w sieci NK  FB  BL  TVN24
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· O narodowościach na ...
· Preisner Zbigniew
· Syfony Szklane
· Osiedle Kopa - pytan...
· Historia i informacj...
· Leczenie AMD
· Magnesy stolarskie?
· Części samochodowe?

Losowe tematy
· Cmentarz ewangelick...
· Fiołka/Sroka/Dzierg...
· Smogorzowskie krzyż...
· Myjomice.Szkoła Pod...
· Legenda o tunelu op...
Najwyżej oceniane zdjęcie
Brak głosów w tym miesiącu
44,538,704 unikalne wizyty