Zabezpieczenie "czymś bezbarwnym" nie zatrzyma postępującego zniszczenia takiej tabliczki/malowidła. Także pożytku z takiego zabiegu żadnego nie widzę. Tutaj chociaz widać co na obrazku było, i nie jest aż tak źle, nie przesadzajcie.
Sądzę, że tego typu elementy należało by zabezpieczyć np. czymś bezbarwnym, pozostawiając nalot starości. Taka renowacja przynosi więcej szkody niż pożytku.
To ja jestem osobą która próbowała odzyskać głebię tego malowiła ,starałam się zrobić to najlepiej jak potrafię ale cóż...samo życie,jeśli macie ochote zobaczyć jeszcze jedną moją pracę to odsylam Was moi drodzy do Bukowy ,tam po drugiej stronie w polach jest następna kapliczka ,trzeba przejść przez podwórko,.żeby do niej doj dojść.
przed renowacją obrazek miał większą głębię - teraz jakby w ogóle nie było światło-cienia. Rozumiem, że jeśli obrazek pokryty był rdzą coś trzeba było zrobić, by nie zjadła go zupełnie - ale chyba zrobiono to mało starannie.
to jest ta przy drodze do Namysłowa po lewej stronie jak jedziecie od Rychtala.
Moim zdaniem przed renowacją to ona wyglądała jak ikona. Teraz nie ma juz takiego uroku...
to jest ta kapliczka przy szosie do Namysłowa? Generalnie uważam, że dobrze się stało, ż ktoś kapliczkę odnowił - bo chyba chodzi tu o całość ale mam wątpliwości co do obrazka - być może w realu wygląda lepiej, np ziemia znajdująca się pod krzyżem ładniej namalowana była przed renowacją.