Brawo Straż22 !Kolejni włodarze miasta wycinali drzewostan w mieście niemal do ostatniego pnia... .Sytuacji nie uratuje kilka małych skwerów,zwłaszcza że jak widziałem nie ma szans na to by mogły na nich rosnąć duże drzewa.Wiec za kilkadziesiąt lat znów będą wycinac na skwerach.Zamiast pomników osob o wątpliwej przeszłości czas wziąć się za zielen w mieście.I to perspektywicznie,bo drzewa mają to do siebie że rosną powoli ale za to pózniej są duże... .
No chyba że kopiec też powstaje perspektywicznie-za kilkadziesiąt lat powstanie na jego szczycie pomnik górala z Wadowic,prezydenta co leży wsród króli,Chrystusa króla Polski. Frau Merkel .. .Historia lubi się powtarzać.
Tutaj się zgodzę, że kopiec Piłsudskiego to chyba jakiś żart.
Jeśli komuś naprawdę zależy na kopcu, to nazwać go przykładowo:
- kopcem wolności
- kopcem niepodległości
- kopcem Dmowskiego i Paderewskiego
itp, ale nie Piłsudskiego - tak znienawidzonego przecież na naszej wielkopolskiej ziemi.
Pomysł odbudowy kopca jest porażający. Jest wiele innych form świętowania 100-lecia niepodległości, a o niepodległość walczyło tak wiele osób, że nie sposób przypisywać tych zasług jednej osobie. Na temat złożonego procesu budowy niepodległości można przeczytać więcej w biogramie Piotra Jeża, zamieszczonym w IV Roczniku Muzeum Ziemi Kępińskiej, który ukaże się w najbliższych tygodniach.