Ruth mówiła modlitwę, którą prawdopodobnie powiedziała jej mama po jej narodzeniu, kładąc jej dłoń na czole. Modlitwa to żydowskie wyznanie wiary (tak podejrzewam): „Słuchaj, Izraelu! Wiekuisty jest naszym Bogiem, Wiekuisty jest jedyny! A będziesz miłował Wiekuistego, Boga twojego całym sercem twoim, i całą duszą twoją, i całą mocą twoją. I niechaj będą słowa te, które przekazuję ci dzisiaj na sercu twoim! I wpajaj je dzieciom twoim, i rozmawiaj o nich, przebywając w domu twoim, i idąc drogą, i kładąc się, i wstając. I przywiążesz je jako znak na rękę twoją, i niechaj będą jako przepaska między oczyma twoimi. I napiszesz je na odrzwiach domu twojego, i na bramach twoich! I stanie się, gdy słuchać będziecie przykazań moich, które przekazuję wam dzisiaj, abyście miłowali Wiekuistego, Boga waszego, i służyli Mu całym sercem waszym i całą duszą waszą..."