Z okien do dziś obserwuję "Plac zabaw" .Najdłużej "funkcjonowała" piaskownica i ławki. Pozostałe "instalacje" znikały systematycznie i nieodwracalnie. Na ich miejsce powstawały nowe atrakcje dla dzieci.
To jest przecież "Duży Plac Zabaw" (nazwa własna dzieciaków z blokowiska) na Osiedlu Spółdzielczym.
Z rozmachem, gdzieś na przełomie lat 70tych i 80tych postawiono tam nawet "Domek Szachowy"widoczny na zdjęciu. Miejsce to znajduje się jakieś 100 metrów na południowy-wschód od kiosku Ruchu przy ul. Wiosny Ludów.
Kempen tam się bawił, gonił, brudnymi rękami jadł lody bambino i truskawki homogenizowane, o a przy tej piaskownicy wyżej to graliśmy w Pikra, a na tej ławce bez oparcia graliśmy w pewną grę karcianą, której nazwa jest możliwie najbardziej niecenzuralna. Tu się wychowałem i jaki dorodny jestem
Ryszardzie na zdjęciu jest Ireneusz czy Dariusz? Towarzyszy im Anna M.? Pozdrawiam