W sumie to dlaczego nie można na Socjum prowadzić agitacji? Wybory samorządowe nadają się wg mnie do omówienia, przedyskutowania, przeanalizowania. Skoro interesujemy się naszą ,,małą ojczyzną'', to chyba powinnismy być aktywni również w sferze wyborów samorządowych. Ja rozumiem zagrożenie niepotrzebnych kłótni, ale zyski z takiej dyskusji przewyższą straty. Poza tym, będzie można za 4 lata rozliczyć kandydatów, którzy złożyli takie czy inne obietnice (np. w zakresie synagogi). Może w Hyde Park warto stworzyć specjalne miejsce? Ja tam bym się nie obawiał ,,gorących'' dyskusji. Co więcej - udostępniłbym miejsce kandydatom, którzy chcieliby się tutaj wypowiedzieć.
Jest nas kilkaset osób. W wyborach samorządowych to bardzo dużo. Może poprzemy kandydata, który zobowiąże się do renowacji synagogi za swojej kadencji? Do tej pory wybory samorządowe mnie nie interesowały. Ale może tym razem zmienię zdanie? W pełni zgadzam się ze zdaniem Kempena: Nadszedł już ostateczny czas by zająć się remontem tego budynku, wkrótce może być za późno.
Powoli poznajemy kandydatów na stanowisko burmistrza oraz nazwiska osób ubiegających się o mandat do Rady Miejskiej. Czy już wiadomo coś w sprawie synagogi. Tak tylko pytam zgodnie z wypowiedzią z dnia 19 marca br.:
"Decydujące dla losów synagogi będzie następne pięć, dziesięć lat - jedna, lub dwie kadencje nowego burmistrza i nowej rady, czyli wybierając w wyborach, będziemy mogli zadecydować między innymi na podstawie tego, jakie będą plany konkretnych kandydatów.
Nie będzie planów - możemy o nie oficjalnie zapytać. Proponuję zacząć wśród kępnian, z inicjatywy Socjum, zbierać podpisy popierających remont synagogi - być może to nic nie da, ale przynajmniej będziemy mogli się wyrazić i określić a później, o ile te podpisy się zbierze, będzie można je przedstawić przyszłym władzom, kimkolwiek będą.".
Rab - nie ma się co zamartwiać. Decydujące dla losów synagogi będzie następne pięć, dziesięć lat - jedna, lub dwie kadencje nowego burmistrza i nowej rady, czyli wybierając w wyborach, będziemy mogli zadecydować między innymi na podstawie tego, jakie będą plany konkretnych kandydatów.
Nie będzie planów - możemy o nie oficjalnie zapytać. Proponuję zacząć wśród kępnian, z inicjatywy Socjum, zbierać podpisy popierających remont synagogi - być może to nic nie da, ale przynajmniej będziemy mogli się wyrazić i określić a później, o ile te podpisy się zbierze, będzie można je przedstawić przyszłym władzom, kimkolwiek będą.
Po to jest ta strona, po to jest stowarzyszenie, po to są te dyskusje, by takie rzeczy, w ramach społeczeństwa obywatelskiego inicjować.
Nie zgadzam z Capitaneusem, jeżeli studenci i wykładowcy "Zarządzania Ochroną Dóbr Kultury" mają takie podejście - niech omijają nasze miasto - w synagodze powinno być muzeum lub ewentualnie jego oddział bo praktycznie innego wyboru nie ma. Z tego co wiem, wielu ludzi (autorzy, urzędnicy, redaktorzy) w jakikolwiek sposób zaangażowanych w kwestię ratowania synagogi podziela ten pogląd. Były nawet robione wstępne obliczenia, które gdzieś na stronie zostały chyba nawet przytoczone w ramach dyskusji nad zdjęciami i pracą K.Kuch. Jako jedyną alternatywę widzę w synagodze dom kultury, ale ten ma dopiero co oddany nowy budynek.
Mamy nowego dyrektora w muzeum, dynamiczną osobę, której poszukiwanie i znajdowanie funduszy obce nie jest. Na fanpejdżu naszego muzeum próbowano nawet rozmawiać o ewentualności przejęcia synagogi przez muzeum.
Od siebie dodam o możliwości budowy ścieżki rowerowej wzdłuż Niesobu, prowadzącej od północnego końca ul. Łazienkowej do Biedronki, Centrum Chińskiego, Orlenu i Pepco. Ruch obok synagogi by się wzmógł.
Przyznam szczerze,że nie mogłam zasnąć z dwóch powodów. Przerażające było zdanie o tym,że pieniądze na renowację udałoby się uzyskać ale w sumie nie ma po co, bo miasto tego nie utrzyma.
Myślałam również intensywnie jak "zagospodarować" synagogę. Czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem zrobienie w synagodzę filii muzeum, która opowiadałaby o mieście trzech kultur? Na pewno powinno się w niej znaleźć lapidarium aby nagrobki wreszcie znalazły godne miejsce,zdjęcia wszystkich budynków związanymi z trzema kulturami i kultami religijnymi, zdjęcia wszystkich osób z nimi związanych.O pamiątkach historycznych nie wspominam bo to oczywiste. Pewnie świetnie nadawałby się na to babiniec ( tak jest w synagodze w Ostrowie).
Parter powinien być wielofunkcyjną salą w której mogą się odbywać koncerty, wystawy czasowe i inne działania kulturalne ale również nadzwyczajne spotkania, obrady , konferencje władz miejskich ( to duża "sala " gdzie można zmieścić zupełnie inną ilość gości).
Do tego zaplecze dające możliwość serwowania napojów czy kateringu.