Myślę, że osoba, która udostępniła te zdjęcia ma coś wspólnego z niejakim panem Władysławem Turkiem - I sekretarzem Komitetu Powiatowego PZPR, o którym wspomina autor artykułu zamieszczonego w Tygodniku Kępińskim:
http://tygodnikkepinski.pl/nius/fullnews.php?id=1816
Jeśli mówisz o tym zdjęciu ( http://www.kepnos...o_id=29473 ) to ciężko powiedzieć. Wygląda to na mundur niemiecki M36; widoczny niemiecki pas z charakterystyczną klamrą i Feldmutze, ale specem od niemieckich mundurów nie jestem. Naszywek na rękawie i na Feldmutze nie rozpoznaję. Emblematów WSGO "Warta" nie znam, ale nie sądzę by Olszówka biegał w pełnym niemieckim mundurze z naszytymi znakami organizacji. Generalnie panował trend poszukiwania polskich (lub podobnych - LWP/KBW) sortów mundurowych.
Co do mundurów KBW u partyzantów: partyzantka walczyła we wszystkim co im wpadło w ręce: od przedwojennych mundurów wz. 19 i wz. 36, poprzez sorty niemieckie (panterki etc.) po zdobyczne mundury KBW czy WP na Wschodzie.
Funkcjonariusze UB, jeśli występowali w mundurach, to korzystali z sortów LWP lub KBW. Dla zainteresowanych tematem LINK
Podbijam pytanie do MorgothB. Masz wiedzę w tym zakresie?
Wiem, że żołnierze KWP nosili na rękawach srebrnego orła w koronie na tle zielonego świerku i powyżej inicjały AK. A jak było z WSGO ,,Warta''? Możliwe, że są to emblematy tej organizacji?
MorgothB dzięki za rozwianie moich wątpliwości dotyczących umundurowania.
Widzę, że znasz się na tym. Przy okazji:
1. Czy potrafisz zinterpretować emblematy na rękawie Olszówki? Co to za znaki mogą być?
2. Zastanawia mnie skąd wzięły się mundury KBW u partyzantów. Czy żołnierze UB mieli takie same mundury jak żołnierze KBW? Wydaje mi się, że mieli inne mundury. Zapewne były to mundury zdobyczne. Ale w początkowym okresie partyzanci mieli kontakt tylko z żołnierzami UB. Po pojawieniu się żołnierzy KBW raczej już nie było szans na zrobienie takich zdjęć. A zdjęcia były robione chyba latem albo wczesną jesienią 1945. Potrafisz jakoś to zinterpretować?
slawomir wieczorek napisał/a:
Nie znam się na umundurowaniu, ale na zdjęciach widzę jakieś dziwne umundurowanie, nie wiem czy nie niemieckie i niemalże chyba generalskie.
Ja tu ani niemieckiego, ani generalskiego umundurowania nie widzę. Żołnierz po lewej ma na sobie powojenny mundur KBW z patkami na kołnierzu. Na piersi prawdopodobnie Krzyż Walecznych, czyli odznaczenie jak najbardziej polskie. Żołnierz po prawej ubrany w koszulę/bluzę mundurową(?) bez naramienników. Ale nadal nie niemiecką.
Mam pytanie: Czy osoba, ktora dostarczyła zdjęcia mogłaby powiedzieć coś więcej na ich temat? Np. w jaki sposób weszła w ich posiadanie? Od kiedy jest w posiadaniu tych zdjęć? Kto je ewentualnie przekazał. Kto je robił? Kiedy zostały zrobione? itd.
Zgadzam się Kempen, że zdjęcia są rewelacyjne, ale mam podejrzenia co do ich wiarygodności.
Nie znam się na umundurowaniu, ale na zdjęciach widzę jakieś dziwne umundurowanie, nie wiem czy nie niemieckie i niemalże chyba generalskie.
Czy ten krzyż u ,,Rudego'' to nie przypadkiem niemieckie odznaczenie?
Nie widzę też żadnego podobieństwa między Olszówką ze zdjęcia obecnie zamieszczonego z Olszówką, jaki występuje na innych zdjęciach, gdzie jest 100% pewność że to właśnie on.
Czy przynajmniej część z tych zdjęć nie jest spreparowana przez Ubecję? Takie fałszywki były dość często wykorzystywane do obrzydzania partyzantów, których przebierano w niemieckie mundury. Zdjęcia rozpowszechniano jako dowód ich ,,niemieckości''.
Na zdjęciu z ,,Rudym'' brakuje mi tylko czapki z trupią czaszką.
Zdjęcie ofiar rozbicia Urzędu Bezpieczeństwa na pewno bylo wykonywane po akcji przez funkcjonariuszy UB. Jeżeli pozostałe zdjęcia pochodzą z tej samej kolekcji lub z tego samego źródła to mam wątpliwości co do ich autentyczności. Bo chyba nie robiła ich ta sama osoba?Jeżeli są z kolei autentyczne, to niezwykle ciekawi mnie w jaki sposób znalazły się w ręku jednaj osoby, wszak pochodzą z dwóch odmiennych źródeł.
Podsumowując: Bardziej interesuje mnie historia tych zdjęć niż sama ich treść. Można coś więcej się dowiedzieć?
Niezależnie czy są to zdjęcia prawdziwe czy spreparowane, to są to zdjęcia ,,historyczne''
I dla rozwiania wszelkich wątpliwości: Nie podważam autentyczności ofiar ,,akcji'' w kępińskim UB.