Kapitan Stanisław Jeziorny podczas obchodów Święta Niepodległości w Gimnazjum w Opatowie.
Kpt. Stanisław Jeziorny był żołnierzem I Dywizji Pancernej pod dowództwem gen Stanisława Maczka. Przeszedł szlak bojowy z Francji (Falaise) do Niemiec (Wilhelmshaven). Po powrocie do Polski w 1946 r. prześladowany przez UB. Mimo 88 lat cieszy się doskonałym zdrowiem
No tak, Wuja Stasiu (tak kazał mi do siebie mówić, bo był najbliższym kuzynem mojego ojca) był naprawdę ciekawym i jednym z najsympatyczniejszych ludzi jakich znałem.
W Tygodniku Kępińskim pojawiały się artykuliki z fragmentami wywiadów z Panem kpt. St. Jeziornym. Wspomnienia te były dość szczegółowe, więc Pan Stanisław musi się cieszyć doskonałą pamięcią.
Czy orientujecie się, czy kpt. Stanisław Jeziorny spisał wspomnienia z czasów wojny i czasów powojennych? Czy ktoś może przeprowadził z Nim ,,wywiad rzekę'' o Nim samym , o Jego ojcu?
Ta cała wiedza zawarta w Jego pamięci za chwilę może zniknąć bezpowrotnie.
Może warto byłoby spisać to wszystko, co ma do powiedzenia (o ile się oczywiście zgodzi) pan kpt. Jeziorny? Ta pamięć należna jest nie tylko panu kapitanowi ale również tym mieszkańcom naszego regionu, którzy urodzą się za 100 lat.
A może to wszystko jest już spisane i moja trwoga jest bezpodstawna?