Polecam książkę ,, Kępno i ziemia kępińska w latach 1945-1956 "pod redakcją Jerzego Bednarka i Joanny Żelazko . Rozdział Obóz pracy w Skoroszowie autorstwa Mariana Lorenza .
W okresie między wojennym było tam zorganizowane więzienie, w którym przebywali skazani za drobne przestępstwa. Pałac nie miał chrakteru więziennego nie było krat, więźniowie mogli poruszać się swobodnie mieli więźienne ubrania. W czasie II Woj. św. był tam obóz dla żołnierzy włoskich, wykonywali oni rowy przeciwczołgowe na odcinku od Proszowa przez Dworzyszcze w kierunku Skoroszowa.
W mjątku Skoroszów UB zorganizowało dziki obóz pracy w 1945 roku dla VD w celu wykorzystania ludzi skierownaych tam bez prawomocnych wyroków do pracy w majątku. Umieszczono w nim - 200 osób - 86 mężczyzn, 64 - kobiet, 47 dzieci.Osadzoną tam rodziną była rodzina Daszkiewiczów z Olszowy.
Krystyna - wspomina w swojej książce - "wieczorm z 22 na 23 listopada 1945 roku przed bramą obozu pracy stanęła uzbrojona bojówka chłopów z lasu na czele z Franciszkiem Olszówką ps. Otto.[...]Uzbrojeni pukali do naszych cel pytając o pannę Daszkiewiczównę- poniweważ komendat prosił ją do dworu, był nim F.Olszówka syn byłego posiedziciela ziemskiego majątku Olszowa III a więc z naszego najbliższego sąsiedztwa z którym bawiałm się w dzieciństwie. Kiedy jego rodzice stracili majątek wyjechali i już się nie widzieliśmy. Po powitaniu Otto powidział : chłopcy - znalazłem moją ziomkę. Potem rozpoczęły się rozmowy na temat złego traktowania nas, złego wyżywienia - polały się łzy. Nagle chociaż na krótko poczulismy się wolnymi Polakami. Otto namawiał mnie abym pojechała z nimi i przyłączyłą się do leśnych dziewcząt.[..]Potem oddział pożegnał się i odjechali w stronę Kępna.W tej nocy dokonano napadu na UBP w Kępnie".