Wiem, tak się złożyło. Chętnie poznam osobiście Kempena, Madzika i innych. Ja się nie czaję. Pierwsza sobota miesiąca... szpital... Po prosu czasu miałem bardzo mało. pozdr. mkuka.
mkuka, może z niejednym młokosem, ale żaden pewnie nie miał siekiery i oni to nie ja Mało nas było, widziałeś naprawdę osłabiony skład. Nie było np. Anolipe, Grati, Kempena, Nyny, Wiedźmy, Ryczyna, Madzika i wielu, wielu innych... ;D Następnym razem zagadaj, a nie czaj się tak na nas ;D
Bez przesady, z niejednym młokosem - - miałem do czynienia - ale zapał się liczy. Mogę tylko pogratulować zaangażowania - robicie wspaniałe rzeczy na tym cmentarzu, choć mam wrażenie, że Wasze siły są zbyt małe. Swoją drogą zaintrygował mnie post, w którym użytkownik pisze, że chodził do szkoły na Sienkiewicza ale nie wiedział, że dalej cmentarz jest !?! ... Szkoda, że tym razem miałem mało czasu - z cmentarza pędziłem do domu koło południa. Może w następną, kolejną pierwszą sobotę miesiąca ... Pozdr. Mkuka.
widziałam pana z aparatem jak fleszował cmentarz , po czym oddalił się i stanął tam gdzie stanął ;-) ponieważ przyznał się dzisiaj do "zbrodni" wrzucając swoje fotki na stronę to drogą dedukcji doszłam do takich a nie innych wniosków ;-)