Zobacz temat
 Drukuj temat
Czy na ulice wyszło bydło?
slawomir wieczorek
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 24-11-2013 12:50
Postów: 166
Data rejestracji: 29.06.11

kontynuacja wątku :

http://www.kepnosocjum.pl/photogallery.php?photo_id=14947

Raz jeszcze protestuję, żeby uczestników marszu niepodległości nazywać bydłem. Nie znam wszystkich kilkudziesięciu tysięcy uczestników ale tak się złożyło że dwóch znam osobiście bo są mieszkańcami naszego miasta. Gwarantuję, że jak kiedyś się spotkamy, to nie będziecie mieli odwagi nazwać ich bydlakami. Ale to tak na marginesie.

Ci pokojowo manifestujący (których była olbrzymia większość) nie są żadnym społecznym problemem.
Pewnie są politycznym problemem ekipy rządzącej, bo nie łykają propagandy sukcesu. Teoretycznie wśród tej grupy manifestujących mogłem się znaleźć osobiście, gdyby nie moje wrodzone lenistwo (a raczej pragnienie wypoczynku w dniach wolnych od pracy).

Problemem są ci, którzy którzy nie utożsamiają się z panującym obecnie systemem.
Sprowadzenie problemów związanych z młodym pokoleniem Polaków, którzy nie odnajdują swojego miejsca we własnej ojczyźnie do stwierdzenia że są bydłem to zabieg iście bolszewicki.
Przepraszam za porównanie, ale to systemy totalitarne sprowadzają swoich wrogów do kategorii podludzi.
W sensie społecznym, wyalienowanie tych młodych można porównać do spychania na margines społeczny Żydów w okresie nasilenia nastrojów antysemickich przed II Wojną Światową. Okazuje się, że jedni i drudzy byli/są winni wszelkim problemom w kraju.
Gdyby nie działania ,,bydła'' to mielibyśmy lepsze relacje ze sąsiadami, sąsiedzi lepiej by nas oceniali, płacilibyśmy mniej za gaz a kraj zamieniłby się pewnie w raj.

Tak, to znany z inżynierii społecznej zabieg: Wystarczy zdefiniować i wskazać wroga i mamy gotowy sposób na usprawiedliwienie własnej nieudolności.

Viggen i Bonobo, zadam Wam pytanie: Co panowie proponujecie zrobić z tą dużą grupą młodych ludzi, których bezsilność i brak nadziei popycha do aktów wandalizmu? A mam przeczucie, że Ci którzy dopuszczają się zadym to wierzchołek góry lodowej ogółu niezadowolonych. Pozamykać ich wszystkich? Wypchnąć za granicę? Czy widzicie w ogóle szansę, żeby energię tych ludzi spożytkować dla dobra kraju? Czy widzicie w nich partnerów do rozmowy?
Czy kiedykolwiek staraliście się wsłuchać w ich głos? Czy wiecie, jak oni odbierają rzeczywistość w której żyją? Czy wiecie jakie emocje szarpią ich duszami?
Czy w ogóle dopuszczacie do świadomości, że oni mogą być wrażliwi?

Wiem, że brzmi to co najmniej prowokacyjnie kiedy ogląda się w telewizji burdy wzniecane przez nich.
Ale wiecie co? Ja mam większe pretensje do rządzących, że odnoszą się do nich z pogardą.
To dodatkowo buduje ich wrogość
Czy wśród rządzących naprawdę nie ma specjalistów od rozwiązywania problemów społecznych napięć?
Czy nie stać nas, żeby dać tym młodym ludziom perspektywę i możliwości skanalizowania swojej energii w pożytecznym celu?

Tak się składa, że trochę znam to środowisko.
I wiecie co jest przewodnim motywem w rozmowach z nimi? Bezsilność.
Oni widzą ogrom zakłamania i pogardy a nie mają możliwości przeciwstawić się temu.
Nie widzą natomiast dla siebie szans rozwoju. Nie widzą możliwości pracy za godne pieniądze, które pozwolą założyć rodzinę, zamieszkać we własnym mieszkaniu, wychować swoje dzieci w sposób, jaki oni uznają za właściwy.
Całe ich dorosłe życie widzą w telewizji te same twarze, które im obrzydły.

Nie chcę stawiać się w pozycji adwokata diabła. Bo jako jako jednostka która została już wciągnięta i zmielona przez matrix życia społecznego mam swoje miejsce i nie jest mi źle. Ale rozumiem motywacje które popychają innych do buntu. A ludzi tych jest coraz więcej.

Wystarczy, że znajdzie się jakiś mądry i cwany polityk, który potrafiłby wykorzystać ten nieskanalizowany bunt dla własnych celów to ma pewne miejsce w sejmie z 10% poparciem a frekwencja wyborcza wzrośnie do min. 60%. Może to jest rozwiązaniem? Wprowadzić ich z ulicy na salony. Ale wiecie co? Panująca obecnie klasa polityczna boi się tego jak ognia. Bo to jest ich śmiertelny wróg, który może podważyć ich pozycję.

Panowie Viggen i Bonobo: Jaką macie dla nich propozycję? Proszę powiedzcie, co z nimi proponujecie zrobić? Pozamykać wszystkich? Uważacie, że są bydłem bez własnych uczuć i emocji z którym nie należy nawet rozmawiać?
Podejrzewam, że nie mieliście nigdy okazji, żeby wsłuchać się w to co mają do powiedzenia.
To co słyszymy w telewizji stawia motywacje którymi się kierują w krzywym zwierciadle.

Zanim podejmiecie próbę odpowiedzi na te pytania (o ile zechcecie) mam do Was prośbę.
Zechciejcie wysłuchać (może będziecie musieli się przemóc i będziecie się tym brzydzić) co mają do powiedzenia. No ale chcąc cokolwiek osądzać, trzeba to coś poznać, prawda?

Szukając dróg wyrażenia własnych emocji wykorzystują również sztukę (i to niekoniecznie w postaci performensu w postaci spalonej tęczy).

Proszę wysłuchajcie uważnie wszystkie teksty i spróbujcie im coś sensownego zaproponować.

http://www.youtube.com/watch?v=AwmCxYrc938
http://www.youtube.com/watch?v=i81JRx7PxxM&list=RDHChffmucA5k
http://www.youtube.com/watch?v=wrlcYAjY664
http://www.youtube.com/watch?v=4GK7C4ryt2o (utwór wyłącznie dla osób powyżej 18 lat)
http://www.youtube.com/watch?v=bH2EhZfr9aM&list=RDHChffmucA5k
http://www.youtube.com/watch?v=iHil7koBSII&list=RDHChffmucA5k

Pozdrawiam

Edytowane przez slawomir wieczorek dnia 24-11-2013 12:58
 
Leon
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 24-11-2013 16:26
Awatar

Postów: 48
Data rejestracji: 31.10.10

slawomir wieczorek napisał/a:
Co panowie proponujecie zrobić z tą dużą grupą młodych ludzi, których bezsilność i brak nadziei popycha do aktów wandalizmu? A mam przeczucie, że Ci którzy dopuszczają się zadym to wierzchołek góry lodowej ogółu niezadowolonych. Pozamykać ich wszystkich? Wypchnąć za granicę? Czy widzicie w ogóle szansę, żeby energię tych ludzi spożytkować dla dobra kraju? Czy widzicie w nich partnerów do rozmowy?
Czy kiedykolwiek staraliście się wsłuchać w ich głos? Czy wiecie, jak oni odbierają rzeczywistość w której żyją? Czy wiecie jakie emocje szarpią ich duszami?
Czy w ogóle dopuszczacie do świadomości, że oni mogą być wrażliwi?

Dla mnie ludzie o odmiennych poglądach są nadal ludźmi, bestiami stają się dopiero wtedy gdy zachowują się jak bestie w stosunku do innych ludzi lub niszczą dobro wspólne. To że się różnimy dodaje nam kolorytu a nie czyni nas wrogami.
Ad1. Pozamykać tych co dopuszczają się wandalizmu. Nie lepiej dotkliwie ukarać finansowo nic tak nie boli jak kara przez portfel.
Ad2. Skoro znasz ich więcej niż ja (ja znam jednego z Warszawy) to wskaż źródła informacji co oni majami do zaoferowania by uzdrowić ten kraj.
Ad3. Mogę z nimi rozmawiać jeśli i oni będą ze mną chcieli podyskutować.
Ad4.Jaki jest ich wspólny głos? Znam ludzi, ślusarzy którzy są niezadowoleni, a swoją wiedzę czerpią z gazety Fakt i telewizji, znam też niezadowolonego grafika, prawnika. Nie oglądają telewizji bo jej nie mają w domu i są ludźmi wykształconymi i oczytanymi.
Ad.5Ci pierwsi tak odbierają rzeczywistość „Kali ukraść-dobrze, Kalemu ukraść-źle. Jesteś inny niż ja- wróg, jesteś taki sam jak ja-swój chłop ”. Ci drudzy pracują maja własne biura i kancelarie, biorą czynny udział w życiu społeczeństwa i wciągają innych w swoje projekty.
Ad.6 Każdy ma jakieś emocje i nie wiem co to ma wspólnego do rozrób. Ja swoje emocje wyładowuję w łóżku z żoną, biegam lub jem czekoladę, jedno, drugie i trzecie powoduje zwiększenie produkcji endorfiny hormonu szczęścia.
Ad7. Tak są wrażliwi nie mniej i nie bardziej niż reszta społeczeństwa. Jest też wrażliwość wybiórcza wśród społeczeństwa, od prawej do lewej strony.
Rządzący to tacy sami ludzie jak my, niech ci niezadowoleni dadzą nam lepszych kandydatów by naród mógł ich wybrać na naszych przywódców. Wiem że to praca od podstaw ale tylko tak to przyniesie efekt.
Powiedz mi Sławek co tym niezadowolonym zrobiła tęcza, co zawinili skłotersi lub ambasada Rosyjska? Dla mnie to jest polityka taka sama jak tych u władzy, z tą różnicą że jedni są u koryta a drudzy by chcieli być.
Pozdrawiam Przemek Flaczyk

PS. Wyrażanie swego buntu lub opinii poprzez sztukę jest jak najbardziej w porządku. Ok-lubię to
 
bonobo
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 24-11-2013 23:03
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

Sławomirze ,póki co musze ochłonąc i zwalczyc odruchy niepohamowanego smiechu i... wymiotny.Taki to stan(sorry) ogarnąl mnie po przeczytaniu Twojego tekstu... .
Nie wiem czy są warci żeby im poswięcic czas,wiec na szybko:
.W komentarzu pod zdjęciem napisałeś:-Poziom rządzącej nami klasy politycznej jest pochodną dokonywanych przez nas wyborów, kiedy wrzucamy do urny kartkę wyborczą lub jej nie wrzucamy wcale...
To ja pozwole sobie zaproponowac tym ludziom a własciwie Tobie bys ich zebrał i wziął z nimi udział w wyborach (rozumiem że mają głosowac na Twoich kandydatów) lub byście bojkotowali wybory jesli wtedy miało by byc lepiej.Masz okazje do stworzenia siły politycznej... . Wink
PS.Moja ,,sfrustrowana" córka (magister inżynier,3 jezyki obce,uprawnienia nadzoru budowlanego ,projektowe,uzdolniona muzycznie,wokalnie,25lat, ciągle,bez pracy nie rzuca z nienawisci butelkami,racami,kamieniami. Nie szuka winnych. W sobote pojechala 75 km żeby byc w teatrze.W pozostałe soboty albo spiewa albo kelneruje na weselach by miec kase na lekcje jeszcze jakiegos jezyka obcego.Na codzien usmiechnieta,kochajaca zycie i ludzi ciekawa swiata.Podobnie dwie inne córki na szczęscie mające prace. A ty kur*a każesz mi znajdowac zajęcie dla tych nieudaczników którym w zadnym systemie nie bedzie dobrze? Myslisz że przejawiam nienawiść? Mam to gdzieś.Pomagam ludziom jeżeli widze że warto. Dlaczego wszyscy szukają usprawiedliwienia dla swoich niepowodzen,lenistwa,złych poczynan,zamiast pracowac,zdobywac wiedze,życ dla ludzi. Piłsudski powiedzial: Polacy to naród porządny tylko ludzie kur*y...A może jest odwrotnie ?

Edytowane przez bonobo dnia 14-12-2013 08:52
 
slawomir wieczorek
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 00:10
Postów: 166
Data rejestracji: 29.06.11

Wiesz Bonobo, ja to nie widzę siebie na czele partii, bo by mnie to nudziło usmiech.
Tyle, że może znaleźć się jakiś oszołom, który ich poderwie za sobą. I wtedy będzie problem. Wtedy wszyscy się obudzą i zadawać będą pytanie - jak to się stało.
Nie jestem obrońcą wandali. Ale jak widzę jakieś procesy społeczne to zadaję sobie pytanie: Co jest tego powodem? No bo co może być tego powodem? Geny?
To ja Ci odpowiem co jest powodem: poziom życia jaki serwują nam rządzący w połączeniu z przekrętami, łapówkami i zakłamaniem. Młodzi to widzą i odrzucają ten cały system który funkcjonuje.
Ty, ja, Twoja córka i większość społeczeństwa potrafi się wpisać w ten system (chociaż mam wątpliwości, czy ci którzy wyemigrowali potrafili się wpisać. A może poszli na łatwiznę?). Ja nie jestem politykiem bo się nie znam na polityce, więc nie mam odpowiedzi co należy zrobić. Ale ci, którzy się niby na polityce znają powinni mieć dla nich jakąś alternatywę. A co Tusk proponuje? Wyjedźcie do Irlandii.
Dlaczego to my musimy jechać do Niemiec pracować a nie możemy u siebie???

Odpowiedz mi na jedno pytanie: Co jest powodem ich buntu?


Jak na moje oko, tych nieudaczników jest za dużo (a tacy zawsze będą).

Masz rację, że tych ludzi należałoby zebrać i dać im część władzy. Tak jak zrobiono ze ,,Samoobroną''. Niech pokażą co potrafią. Tyle, że oni są zagrożeniem dla istniejącego systemu od PIS-u poprzez Platformę do PO. Ono stanowią zagrożenie dla stołków zajmowanych przez dotychczasowych władców. Dlatego są i będą zwalczani.
Uważam, że czym prędzej się ich wpuści ,,na salony'' tym lepiej. I to jest metoda. Potraktować ich poważnie a nie wsadzać do więzienia, bo to grozi jeszcze większą rozpierduchą w przyszłości.

I na koniec: Proszę, rozróżniaj te kilkadziesiąt tysięcy manifestantów od grupy zadymiarzy. To są różni ludzie.


Leon, następnym razem odniosę się do Twoich słów.

No i oczywiście Was pozdrawiam usmiech.

Edytowane przez slawomir wieczorek dnia 25-11-2013 00:13
 
bonobo
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 21:39
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

.

Edytowane przez bonobo dnia 06-01-2014 10:20
 
bonobo
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 22:15
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

.

Edytowane przez bonobo dnia 06-01-2014 10:21
 
Seba
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 22:27
Awatar

Postów: 530
Data rejestracji: 06.09.10

bonobo napisał/a:
Przypomnę, że to wredna i bezbożna komuna wyciągnęła waszych dziadów z czworaków i slumsów; dała im ziemię i zrobiła gospodarzami; nauczyła czytać i pisać tę zgraję analfabetów, TRZODĘ ogłupioną przez PASTERZY.

Niestety nie mam czasu wtrącać się w całą dyskusję, w tym fragmencie muszę jednak stanowczo zaprotestować.

Tutaj pozwolę sobie na cytat:
"W przedwojennych gimnazjach (do 1939 roku) egzamin dojrzałości opierał się na podobnych zasadach, jak do niedawna stara, powojenna matura. Na początku uczniowie pisali obowiązkowe wypracowanie z języka polskiego na jeden z trzech tematów w ciągu pięciu godzin zegarowych a następnie drugi pisemny egzamin z przedmiotu, zależnego od profilu klasy. W części ustnej abiturienci zdawali cztery egzaminy (półgodzinne) z naznaczonych profilem klasy przedmiotów. W 1937 roku maturę w całym kraju zdało tylko 13 362 uczniów" za: http://www.kolegium-ksw.edu.pl/pag.12.01.01.html
Warto dodać, że przed 32 rokiem były szkoły:
- 4 klasowa szkoła powszechna,
- gimnazjum - 8 lat (zakończone małą maturą)
- liceum (zakończone maturą).
Po tzw. reformie Jędzrzejewicza w 1932r. wprowadzono 7-letni obowiązek szkolny (szkoła powszechna) i w tym były:
I stopnia (4 klasy), trzecia trwała - 2 lata; czwarta - 3
II stopnia (6 klas), szósta - 2 lata
III stopnia (7 klas, 7 lat)
Potem 4-letnie gimnazjum (ogólnokształcące) kończone tzw. małą maturą.
2-letnie licea ukierunkowane kończone zwykłą maturą.
Ponadto były szkoły (po 32 r):
- niższe szkoły zawodowe, praktyczne (2 lub 3 letnie),
- gimnazja zawodowe (2-4 letnie),
- licea zawodowe (2-3 letnie),
- wyższe szkoły techniczne,
- akademie,
- uniwersytety.
Aby móc uczyć się w gimnazjum trzeba było skończyć sześć klas szkoły powszechnej i mieć ukończone 12 lat zdawano egzamin wstępny. Kończyło się małą maturą dzięki której można było iść do liceum kończącego się maturą, która umożliwiała zdawanie egzaminów na studia. Ciekawostką było, że 7 letnia szkoła powszechna realizowała program szkoły czteroklasowej i nie uprawniała do pojęcia nauki w gimnazjum. Takie szkoły organizowano na wsiach co automatycznie zamykało drogę do kształcenia się ludności wiejskiej. Było to podyktowane chęcią utrzymania wysokiego poziomu na dalszych szczeblach nauki.Wyszli z założenia, że dzieci niepiśmiennych chłopów i tak nie dadzą sobie rady w gimnazjach o studiach już nie mówiąc. Dla nich organizowano kursy zawodowe kształcące specjalistów w poszczególnych zawodach. wyszli z założenia, że do tego aby być murarzem nie ma potrzeby robić szkoły średniej czy studiów. Czyli zupełnie inne podejście niż dziś gdzie połowa populacji studiuje po to aby później pomywać kufle piwa na zapleczu pubu (obojętnie czy polskiego czy angielskiego) - bo do nalewania to już tacy inteligenci nie bardzo się nadają bo to trzeba umieć robić.

Źródło: http://www.histor...t&p=461711
Analfabetyzm był więc stopniowo i strukturalnie likwidowany.
Szkołę powszechną kończyło każde dziecko urodzone w latach 20 XX wieku.
Socjalistyczne idee PRLu nie mogły jednak dopuścić do tego, aby kapitalistyczna II RP miała być wspominana jako okres jakichkolwiek sukcesów.

Odnośnie reformy rolnej, pragnę przypomnieć o tej z 1925 roku, która przynajmniej starała się jakoś uwzględnić święte prawo własności.
Czyż nie dziwne jest, iż Francja, Hiszpania, Anglia etc. obeszły się bez komunizmu, a mimo to chłopi jakoś weszli w posiadanie ziemi, nie poumierali z głodu. Ba, żyją (jak dotychczas) dostatniej niż my tutaj, w Polsce?
Pewien dokument: http://dziennikus...000001.pdf strona 4 (14 wg. numeracji dokumentu).
I pamiętaj Bonobo, nic nie jest za darmo, nie ma czegoś takiego jak "pieniądze publiczne": YouTube Video

Komuniści, aby coś dać, musieli najpierw zabrać. Pewnych praw się nie przeskoczy.

A szczęśliwi byliście, ponieważ był to Wasz okres dzieciństwa, który z czasem się zawsze idealizuje i wybiela. Odpowiedz sobie jednak uczciwie, chciałbyś wrócić do tamtych czasów mając tyle lat, co obecnie?

Edytowane przez Seba dnia 25-11-2013 22:31
 
bonobo
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 22:59
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

A se protestuj... Jak to mówią na ślunsku, popuść chłopczyku szelki bo cie spodnie w zalążki jąderek uciskają i zaczyna ci sie wydawac żeś facet....
O reformie rolnej z 1925 wspominałem wyżej w osiągnieciach demokracji miedzywojennej.
O poziomie edukacji polskiego społeczenstwa przedwojennego porozmawiaj z dziadkami, no chyba że oni wykształcenie zdobywali w Hitler Jugend albo innych podobnych organizacjach. Po wojnie doszkalano nie tylko te roczniki które wojna wykluczyła z nauki ale także dorosłych którzy nie umieli pisac i czytac.
Przed wojna mielismy w Warszawie najwiekszy dom towarowy w Europie,czy bylismy najlepszym krajem? Nie bo zakupy w tym domu mogło zrobic tylko 10% społeczenstwa chlopczyku. Reszta mogła tam kupic koperte ze znaczkiem,bo na to ceny wszedzie były rowne.Zapalki juz kupowali w kolonialnum...
Nie ,nie jest dziwne ze Anglia,Francja czy Hiszpania bez komunizmu doszły do własnosci prywatnej ziemi. Na to skladało sie setki lat polityki panstwa plus złodziejsko/hazardowo/grabieżczy sposób życia tych narodów.(tysiące farm zostało wygranych w kosći,kupione za złpto zrabowane w koloniach,zagrabione zbojniczo sąsiadowi lub obcemu narodowi.Smieszne ale prawdziwe.A zdecydowana wiekszosc aktów własnosci została uzyskana albo z nadan albo dzieki wielopokoleniowej cieżkiej organicznej pracy tych narodów. A o takiej pracy my Polacy nie mamy niestety pojęcia.
Stwierdzenia że gdyby nie komuna bylibysmy przodującem narodem jest smieszne i tyle. Bylibysmy zasciankiem europy,pół azjatami na podobienstwo rumuno-bułgarów....
Trzeba troche przeanalizowac nasza historie i przyjąc niektóre fakty niestety za prawdziwe...
Niestety jak kilka lat temu powiedzial chyba dziekan jakies uczelni młodym konczącym studia wmówiono że coś umieja. A oni umieja tylko kopiowac i wklejac linki...Nie wystarczy wszystko co nie napisała komuna uznac za prawde.... Dlaczego wszystkim sie wydaje ze gdyby nie komuna to byli by kims wyjątkowym..,bogatym? Myslenie kogoś komu nie starcza do konca miesiąca na chleb... OT zyjemy bajkami zamiast pracowac dla kraju i siebie....

Edytowane przez bonobo dnia 25-11-2013 23:39
 
Seba
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 23:15
Awatar

Postów: 530
Data rejestracji: 06.09.10

bonobo napisał/a:
A se protestuj... Jak to mówią na ślunsku, popuść chłopczyku szelki bo cie w zalążki jąderek uciskają i zaczyna ci sie wydawac żeś facet....

Ach, ta merytoryczna dyskusja.
Po tym zdaniu jakakolwiek dalsza wymiana zdań traci sens, bo jak tu dyskutować, gdy obraża się oponenta...

Edytowane przez Seba dnia 25-11-2013 23:16
 
bonobo
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 23:20
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

No i od razu widac żeś polak... Bo ja spodziewałem sie że obrazisz sie za dziadka z Wehrmachtu... usmiech
 
slawomir wieczorek
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 25-11-2013 23:50
Postów: 166
Data rejestracji: 29.06.11

Bonobo, to Tobie w końcu podoba się jak obecnie mamy w kraju czy nie? Bo już niczego nie rozumiem... No bo jeżeli podoba Ci się, to nie rozumiem dlaczego podoba Ci się też komuna?
A jeżeli nie podoba Ci się co obecnie się dzieje, to dlaczego nazywasz bydłem tych, którzy protestują przeciwko temu co mamy? Jakąś niespójność wyczuwam.
W kwestiach historycznych - przedstawiłeś swój punkt widzenia. Masz pewne prawo do własnych interpretacji. W wielu punktach si.ę z Tobą zgadzam, w wielu mam inne zdanie, w paru miejscach wychwyciłem błędy chronologiczne. Ale muszę to jeszcze sprawdzić.
Kolejna kwestia - mimo wszystko warto pisać Polacy, Polak z dużej litery. Ja domyślam się, że stosujesz celowy zabieg, ale miejmy minimum szacunku wobec samych siebie. Jeżeli to tylko literówki - puść uwagę w niepamięć.
Odnośnie Twoich uwag do Seby, to z zażenowaniem je czytałem. A jest mi tym bardziej przykro o tym mówić bo osobiście Cię lubię i lubię z Tobą rozmawiać na forum i na żywo. Bo znasz historię i można się z Tobą spierać. Podobnie jest ze Sebą. Lubię Was tak po ludzku, pewnie znów się kiedyś spotkamy i nie psujmy niepotrzebnie relacji.

No i oczywiście czekam na dalszy ciąg Twojego obrazu II RP.
Bonobo, nie ma nieskazitelnych bohaterów. Również Witos ma baaardzo dużo za uszami. Podobnie jak Dmowski i Piłsudski.
Tych trzech polityków miało największy wpływ na odzyskanie niepodległości i chyba bez sensu jest udowadnianie, który był najlepszy. Mino wszystko największy wpływ wywarł Piłsudski. Do przewrotu majowego oceniam go pozytywnie.
W zakresie czasów powojennych mamy zupełnie inną ocenę. No i niech tak pozostanie.
W każdym razie z zainteresowaniem czekam na dalszą część, bo o wielu rzeczach nie wiedziałem

Pozdrawiam .
 
bonobo
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 26-11-2013 07:11
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

Odpowiedzi i wyjasnienia napisałem wczoraj, niestety admion je usunął 3 krotnie. Nie było w nich rynsztoka , było odniesienie sie do słów Sławomira. Kopie tyych odpowiedzi posiadam.Mozna sie obrażac po polsku na żart o chłopczyku,do dyskusji na tematy poważne trzeba dorosnąc, Życze miłego dnia i dyskusji w swoim gronie
@Sławomir-na koniec mojego artykułu miała byc konkluzja i odpowiedz merytoryczna na pytanie zawarte w tytule wątku. Ingerowanie w trakcie pisania artykułu nie jest dyskusja ,polemika ani nie licuje z erystyka/// A;e młody o tym na studiach nie słyszał...o linkach owszem. To w celu wyjasnienia dlaczego nie ma odpowiedzi na Twoje pytania.
jak napisałem na początku naszej forumowej znajomości historia to po polityce największa kur**.To wyjasnia wiele.
A teraz prawdziwi Polacy możecie sie obrażać.

Edytowane przez bonobo dnia 26-11-2013 08:29
 
Viggen
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 26-11-2013 15:20
Awatar

Postów: 38
Data rejestracji: 20.06.13

Ech.. to już wole dyskusje o jedzeniu - przynajmniej coś z tego wynika. A propos - mały apel do Szanownych Socjumowiczów, może ktoś zna jakieś potrawy regionalne, przepisy coś z czego słynie nie tylko Wielkopolska, a Kępno własnie? Taki spis potraw regionalnych (ze zdjęciami)byłby o wiele bardziej konstruktywny niż dyskusja o sprawach, które powodują u mnie odruch wymiotny.
Niestety jak temperatura dyskusji sprawia, że zaryzykuję.

Panie Sławomirze
Pyta Pan co jest powodem buntu? Odpowiedź jest prosta i każdy z nas zna na nią odpowiedź. Klasa polityczna to dno, a ekonomia zdechła (choć media twierdzą wprost inaczej) i wszyscy to widzimy. Zdaję sobie, że zadymiarze rekrutujący się spośród środowisk kibicowskich, ONR-u, MW i całej reszty tego tałatajstwa to po prostu młodzi sfrustrowani brakiem perspektyw ludzie. Problem polega (jak dla mojej skromnej osoby) na tym, że zostali zagospodarowani przez ekstremistów. Bo tym dla mnie są wszelkie współczesne ruchy nacjonalistyczne - co więcej, bo jakkolwiek sam nacjonalizm jest dla mnie trudny do przełknięcia (choć nie do zrozumienia) niemal wszystkie te grupy zbaczają w kierunku antysemityzmu, ksenofobii i faszyzmu. Bo to w końcu takie miłe, łatwe i przyjemne powiedzieć: oto wasz wróg, a to następny. Ludzie stojący na czele tych środowisk to tacy sami karierowicze, łotry i pieczeniarze jak obecny mainstream polityczny, dodatkowo skrywający swoje faszystowskie zapędy za pseudo patriotycznym bełkotem. Co można z nimi zrobić? Nic - i choć to przykre, nie widzę dla nich przyszłości, można ich nazwać straconą generacją. Prędzej czy później wykiełkują z nich nowi Breivik-i, Baader Meinhof-y czy inny McVeigh. A my jako społeczeństwo, po prostu idziemy tą samą droga co zachód 30 czy 40 lat temu. Prędzej czy później ten I-y świat dogonimy. I tu dopatruję się słabości naszej klasy politycznej oraz edukacji (właśnie edukacji). Nie można iść do przodu spoglądając wiecznie w tył. Od 20 lat karmi się obecnych protestujących opowieściami o polskich bohaterach, powstaniach i powstańcach. A nie mówi się nic o życiu codziennym, o tym, że ludzie normalnie rodzili się, ciężko pracowali i umierali we własnych łóżkach, a nie na polu bitew. Teraz dodatkowo wprowadza się "wyklętych" gloryfikując ludzi walczących przeciwko państwu. Sugerując w ten sposób, że jak władza w kraju się nie podoba to można ją zastrzelić czy wysadzić w powietrze. Oczywiście, wcześniej robiąc z nich patriotów gotowych umrzeć za ideę - choćby najbardziej bzdurną.
No nic starczy tych wynurzeń....
 
slawomir wieczorek
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 26-11-2013 21:17
Postów: 166
Data rejestracji: 29.06.11

Leon, pytasz jaki jest ich wspólny głos. Oni póki co nie mówią wspólnym językiem. Protestują głównie ,,przeciwko''. Można jednak pokusić się o scharakteryzowanie ich poglądów.
Ich program opiera się na negacji tego wszystkiego, co postrzegają jako zło.
A za zło uważają nowe ideologie tworzone w opozycji do dotychczas obowiązujących wartości.

1.w sferze obyczajowości:
-są przeciwko promowaniu zasad sprzecznych z wastościami katolickimi. Nie akceptują ideologii głoszonych przez GLBT (skrót od geje, lesbijki, biseksualiści, transwerstyci). Opowiadają się za klasycznym, chrześcijańskim modelem rodziny. Sprzeciwiają się legalizacji związków partnerskich osób tej samej płci, nie akceptują wprowadzania teorii gender w przedszkolach i szkołach.
Nie akceptują aborcji jako prawa przysługującego kobiecie.
Nie akceptaują działań podejmowanych przez lewicującą młodzież grupującą się w squoatach, stojąc na stanowisku ochrony własności prywatnej. Wydaje się jednak, że nie tyle interesuje ich bezprawne zasiedlanie squatów co obyczajowe relacje tam panujące. Bojówki wywodzące się z tych lewicowych środowisk są naturalnym ich wrogiem.

W głoszonych przez nich hasłach i piosenkach nie znajduję żadnych treści antysemickich czy faszystowskich. Wręcz przeciwnie. Negują faszyzm w jednakowym stopniu jak komunizm. Stawiają znak równości między komunistycznymi i faszystowskimi oprawcami.
Antysemityzm przypisywany jest im przez osoby pochodzenia żydowskiego, które zostały przez nich zaatakowane. Atak ten nie ma jednak podłoża antysemickiego. W jednakowym stopniu atakują własnych ,,współplemieńców'' za wrogą im ideologię (Michnik-Walter, Szczuka-Środa).
Faszyzm zaś przypisywany jest im przez środowiska rządowe i wrogów politycznych.

2.w sferze polityki wewnętrznej:
-podważają zasadność całego układu politycznego wyrosłego na bazie porozumień okrągłostołowych. Uważają aktualny układ za zmowę z komunistami, którym zapewniono bezkarność i których dopuszczono do uwłaszczenia.
W zasadzie nie ufają żadnym politykom a szczególnie aktualnie rządzącym. Za głównego politycznego wroga postrzegają PO, SLD, Palikota, ugrupowania neolewicowe (Krytyka Polityczna) i związane z nimi bojówki.
Obecny rząd uważają za złodziei nie interesujących się problemami społeczeństwa. Wybuchające afery i zamiatanie ich pod dywan podsycają te nastroje.

3.W sferze ekonomii
Nie mają ugruntowanych i jednoznacznych poglądów na gospodarkę. Na temat ekonomii praktycznie nie wypowiadają się. Unię Europejską postrzegają jednak jako drugi Związek Radziecki i nie godzą się na jej dyktat. Duża część tej społeczności widzi siebie jako stronnika Korwina Mikke. Chyba jednak nie do końca rozumieją co to dla nich oznacza. Obecnie podejmowane są próby zagospodarowania tego elektoratu przez ruchy narodowe. Nic z tego nie wychodzi, bo czołowi działacze tego ruchu są ze sobą skłóceni i nie potrafią się porozumieć. Brakuje im charyzmatycznego przywódcy. Jeżeli taki się znajdzie odniesie sukces.
Nie sądzę jednak, by poderwał ich hasłami antysemickimi czy faszystowskimi, ponieważ są wyczuleni na przypisywanie im tych skłonności i w sposób wyraźny odcinają się od tego.

4.W sferze polityki historycznej
-nie akceptują relatywizowania zbrodni komunistycznych. Buntują się przeciwko narzucaniu im autorytetów pokroju Zygmunta Baumana, kóry wg nich zabijał polskich patriotów. Bohaterami są dla nich żołnierze wyklęci, których utożsamiają z prawdziwymi rycerzami niepodległości.
Chcą być dumni z polskiej historii którą, według nich, wciąż się zakłamuje. Nie godzą się na spychanie historii na margines nauczania w szkołach.

5.W sferze mediów
-generalnie uważają media za narzędzia propagandy polityków, którym służą dziennikarze oraz tzw. autorytety. Uważają, że media opanowane są przez dawnych aparatczyków i współpracowników służb bezpieczeństwa.

6.W sferze polityki zagranicznej:
-uważają, że prowadzimy wobec sąsiadów oraz wobec UE politykę uległości i nie walczymy o własne interesy stawiając się w roli chłopca do bicia.

Chłodna analiza przekazywanych treści (często w sposób wulgarny) pozwala określić ich poglądy jako konserwatywno-narodowo-katolickie i antylewicowe. Mam wątpliwości co do ich liberalizmu w zakresie gospodarki, mimo, że to tam każą się sytuować.
Są radykalni ale nie widzę związków z faszyzmem i antysemityzmem, które stoją w sprzeczności z deklarowanymi przez nich wartościami katolickimi. W swoich poglądach nie różnią się od typowej partii prawicowej.

Uważam, że nie są oni straconym pokoleniem. Ich poglądy nie wykraczają poza ramy akceptowalnej w warunkach demokracji polityki.
Wzbudzają nerwowość, ponieważ stoją w oczywistej opozycji do coraz powszechniej propagowanej filozofii postmodernistycznej (patrz ponowoczesność oraz płynna ponowoczesność).
Politycy boją się ich, ponieważ sięgają po radykalne środki. Dopuszczają się aktów wandalizmu,
bo nie widzą innej możliwości walki ze zdefiniowanym przez siebie wrogiem.
Należy jednak pamiętać, że grupy zadymiarzy stanowią wśrod nich tylko pewien odsetek.
Stanowią dość liczne śrdodowisko, które stanowi łakomy kąsek wyborczy.
Po wyeliminowaniu ze swojego grona zadymiarzy i ucywilizowaniu mogą stać się znaczącą siłą polityczną stanowiącą alternatywę dla PIS-u kojarzonego z dotychczas panującym układem politycznym. Póki co nie atakują PIS-u. Paradoksalnie jednak to dla PIS-u stanowią zagrożenie. Nie dla PO czy SLD, którym głosów wyborczych na pewno nie odbiorą.

Leon, pytasz, co była im winna tęcza, squatersi i ambasada? O tym następnym razem.

I na koniec kolejna dawka ich twórczości.
Wysłuchanie poprzedniego zestawu oraz tego, który zamieszczam obecnie wyczerpuje chyba zestaw ich poglądów. Motywy się powtarzają. Pod względem muzycznym najbardziej przypadła mi do gustu grupa EVTIS. Wyróżnia się na tle innych i chyba zdobywa w tej społeczności coraz więcej fanów.

Społeczność ta stanowi pewną subkulturę blisko związaną ze środowiskami kibicowskimi (część ,,kibolowska'' jest chyba tożsama lub przenika się ze środowiskiem ,,zadymiarzy''.
Środowiska te czują się zepchnięte na margines życia społecznego i osaczone przez panujący układ społeczno-polityczny. Uważają, że nikt nie chce ich wysłuchać.

Ja ich wysłuchałem, z paroma osobami rozmawiałem. Korzystając ze wskazówek wysłuchałem również ich twórczości. Podana w muzyczny sposób treść jest dla mnie łatwiej przyswajalna i nie jest skażona zwierciadłem naszych kochanych mediów.

Może ktoś jeszcze ich wysłucha i zabierze głos?

Kim jestem
http://www.youtube.com/watch?v=moyNnhmNKQE

Elity
http://www.youtube.com/watch?v=wQEyPejsoDI

Młodzi, wykształceni, postępowi,
http://www.youtube.com/watch?v=ZdDtbC29fyI&list=RDHChffmucA5k

Prawo ponad prawem
http://www.youtube.com/watch?v=1vXNaayFs1Q (dla osób pow. 18 lat)

Wartości
http://www.youtube.com/watch?v=evNr_Lc2TUE

Trzy części rewolucji
http://www.youtube.com/watch?v=2dOathcgnfo&list=PL83A8505132503D76

Nienawiść
http://www.youtube.com/watch?v=2dtywIzr7GM

Chcą nas zniszczyć
http://www.youtube.com/watch?v=AzM7SbXogtE

Kłótnia
http://www.youtube.com/watch?v=yRWi8bBNWRg

Pilecki
http://www.youtube.com/watch?v=3fq5EQIxEDE


Zgadzam się z panem Viggenem, że kwestie kulinarne mogą być elementem, który nas pogodzi. Dostrzegam w tym jakąś szansę. Musimy być jednak ostrożni, bo słyszałem o kłótni na temat spraw kulinarnych która zakończyła się użyciem noży usmiech.
Odnośnie Pana postu. Po części zgadzam się z nim a po części nie zgadzam.

Pozdrawiam

Edytowane przez slawomir wieczorek dnia 26-11-2013 21:41
 
Dominik Makosch
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 27-11-2013 01:00
Awatar

Postów: 659
Data rejestracji: 29.06.10

Sławek - usiadłeś "za kompem" i napisałeś o tym, czego chciał kilkutysięczny tłum - wiedziałeś lepiej niż ktokolwiek inny dlaczego Ci ludzie protestują i co sobą reprezentują - jestem pod wrażeniem.

Bojówki SA też były prostackie i można by ich porównać do dzisiejszych kiboli i pewnie dalej byłyby sobie mało znaczącymi bojówkami gdyby nie fakt, że oprócz wykorzystania ich przez konkretne partie polityczne (dzisiaj u nas PiS, tam wtedy NSDAP) poparł ich również na początku co dziesiąty nauczyciel, co dziesiąty urzędnik (najczęściej kawaler, który nigdy nie musiał szukać kompromisu z poglądami żony czy córki, chcącej włożyć krótką spódniczkę) czy co piąty policjant. Ty dzisiaj w swojej wypowiedzi jesteś co dwudziestym przedsiębiorcą bo cała reszta jeszcze jest po drugiej strony barykady. Wytłumacz jeszcze dlaczego mieli w kieszeni gumy do żucia i bilety miesięczne.
Nie będę z Tobą dyskutował bo po prostu nie mam czasu ale Twoje odniesienie się zarówno do sfery obyczajowej, ekonomicznej, polityki wewnętrznej czy historii świadczy dla mnie osobiście o tym, że próbujesz przeanalizować marzenie, jakąś goń myślową, jeżeli już nie o Wielkiej Polsce to chociaż o młodym polskim buntowniku, który zamiast w niedzielę, po mszy, po obiedzie u narzeczonej iść do parku na spacer, zamiast oddać się lekturze listów Piłsudskiego do Dmowskiego pojechał do Warszawy "ująć się" za ojczyzną. Wyobrażam sobie Ciebie - włączającego Youtube i analizującego to, co też młody buntownik chciał osiągnąć. Zapisana kartka papieru. Myśli zgrabne przelane na papier. Sprawa rozwiązana - wszystko już wiemy, bo raczyłeś na to znaleźć czas i to opisać (zanim zrobił to nasz kasujący admin Seba) wgłębiając się w takie niuanse jak LGBT, ekonomia, historia czy sprawy wewnętrzne.
Czy Ty jesteś taki wybiórczy, czy też ta nasza złota młodzież? Jeżeli Ty naprawdę myślisz, że oni poszli niszczyć squoaty bo bronią prawa do własności prywatnej? To tak, jakbym w szkole nie wpisywał minusów uczniom za brak zadania domowego bo stwierdziłbym, że mają prawo do wyrażania swojego buntu przeciwko zinstytucjonalizowanej oświacie. Sławek - dalej już nie będę pisał, bo jak wspomniałem nie mam czasu, wiem, że ktoś to tam przeczyta te Twoje teorie i jeszcze nie daj Boże uwierzy, że to niezadowolona z obranej drogi przez naszą ojczyznę młodzież wyszła na ulice ale liczę, że może ten ktoś zauważy jaką słabą adwokaturę tutaj uprawiasz.
Kilkakrotnie podczas zajęć z psychologii, które miałem w ramach przygotowania pedagogicznego wracał temat fenomenu zmanipulowania społeczeństwa przedwojennych Niemiec przez Hitlera. Wierzę, odkrywam wręcz, że udało mu się to dlatego, że pojawili się tacy jak Ty, potrafiący, wydawałoby się w kilku zgrabnych słowach wytłumaczyć wybryki chuliganów, którzy tak naprawdę psują nasz kraj.

Edytowane przez Dominik Makosch dnia 27-11-2013 01:03
"Bez jakiegokolwiek wątpienia to właśnie Polskość jest najsmaczniejszą z potraw, problem polega na tym, że jest bardzo często niewłaściwie przyrządzana."
 
melon92
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 27-11-2013 08:17
Awatar

Postów: 335
Data rejestracji: 10.08.10

Sławek, a wódkę piją? Bo jak nie to z nich dupa a nie Polacy. Chociaż, żeby nie być porównywanymi z ruskimi, przerzucili się może na jogurt z polskiego mleka. Rozumiem, że seks uprawiają tylko po ślubie, oczywiście kościelnym.
Nie mam nic przeciwko kibicom, kibolom jak ich tam zwał. Każdy z nas przechodził okresu buntu i czuł się osaczony przez system. Za kilka lat staną się taką samą bezkształtną masą jak my wszyscy i będą myśleć, jak swoim dzieciom zapewnić dobry start w życiu i wymienić brykę na lepszą od tej co ma szwagier lub sąsiad. Będą czytać gazety i oglądać serwisy informacyjne. Od czasu do czasu zdarzy im się zdradzić żonę i niekoniecznie zaraz polecą do konfesjonału. Z łezką oku będą wspominać młodość i okrzyki wznoszone w imię szczytnych idei, które dzisiaj mają w dupie. Generalnie nic wielkiego się nie stanie i nie stało. Mam nadzieję, że Kempen się myli i drugiego NSDAP nie założą.
Wiem, zaraz napiszecie, że wszystko upraszczam, spłaszczam i banalizuję. No cóż, poranna kawa dzisiaj wywołuje inne refleksje niż browar pity 20 lat temu.
A jak ktoś ma wątpliwości, to zapraszam do lektury "Folwarku zwierzęcego", "Władcy much", "Ferdydurke", "Czarodziejskiej góry", "Paragrafu 22" i kilku jeszcze fajnych książek, które potwierdzą (niestety?) moje tezy. Wink diabeł Kawa

Nikt nie wyjdzie stąd żywy diabeł
No IQ.
 
bonobo
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 27-11-2013 10:45
Awatar

Postów: 83
Data rejestracji: 09.09.10

Dopóki media i swiadomoś spoleczna bedzie taka jaka jest,będzie tak jak jest.Politycy zasze wykorzystają takich ludzi do swoich celów.Młodzi na szczęscie dorastają.Po kilku siniakach i guzach które nabije im życie
troche spokornieją i zaczną życ tak jak napisał Melon.(Dlatego młodszemu koledze tutaj proponowałem by sie tak nie wyrywał) Ludzie w starszym wieku jak ja czy Slawomir swoje poglady zmienia dopiero jak marsz przejdzie Poznanską i kamienie polecą w strone Jego firmy...Próbowałem tu pokazac troche materiału historyczneg w celu pokazania analogi i wyciagnięciu wniosków.Bo wszyscy musimy przyznac że gdyby nie artykuły Sławka tutaj wielu z tych rzeczy nigdy byśmy nie przeczytali.Niestety pytania o poglądy w połowie pisania materiału zanim sie go podsumuje niweczą trud... .
Sławek podal nam dużo ciekawej historii,za co Mu chwała.Ja przez Niego znów zacząłem sie wciągać.Ale teraz wracam już z powrotem do dwóch historycznych rzeczy. Mojego Junaka z 1961 r.i do żony.Równiez z tego samego rocznika ,ale w zdecydowanie lepszym stanie Wink Historia to bagno,w dodatku bezuzyteczne jesli sie nie wyciąga z niej wniosków.
PS. Niedługo historia zniknie ze szkół .podobnie jak wiele innych przedmiotów i sprawa sama sie rozwiąże.

Edytowane przez bonobo dnia 07-02-2014 21:20
 
Viggen
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 27-11-2013 11:33
Awatar

Postów: 38
Data rejestracji: 20.06.13

Melon oni nie musza zakładać NSDAP. Już tu są i to od dłuższego czasu. Na wiki znajdziesz niepełną listę. Wystarczy, że znajdzie się ktoś z charyzmą tylko odrobinę większą od tych wszelkich Zawiszów czy innych Bosaków, a ta masa organizacji szybko zmieni nazwę, może nie od razu na NSDAP ale Narodowy Front Polski już brzmi lepiej. A wtedy - taa daa - będziemy mieć marsze z pochodniami, palenie obcych nam kulturowo książek i/lub czasopism, a nawet odśpiewywanie "Bogurodzicy" czy innej "Roty" na głosy (no to po mnie...). Polowania na Żydów, Czarnych i Muzułmanów tez będą w końcu antysemityzm i rasizm wszystkie obecne partie mają wpisane w nieoficjalne statuty - nagle z tego zrezygnują? Wtedy okaże się również, że ktoś czyta takie forum i nawet Pan Sławomir jest za mało radykalny i patriotyczny (bo słucha obcego nam kulturowo hiphopu). I tu pytanie do Pana - Panie Sławomirze - co wtedy Pan zrobi? kiedy sąsiad na Pana doniesie, że flaga na Pana domu nie powiewała tak dumnie jak zawsze, a stryjeczny wujek siostry drugiej żony prapradziadka był frankistą? Co ciekawe wielu obecnych narodowców bardzo by się zdziwiło sprawdzając np. pochodzenie własnego nazwiska. (Przekonał się o tym niejaki Bolesław Tejkowski) Nie raz udowodnił Pan swoją szeroką wiedzę historyczną - czy naprawdę nie widzi Pan analogii? Nie zauważa Pan, że popierając lub usprawiedliwiając tego typu postawy wspiera Pan, de facto, odradzanie się faszyzmu?
Być może nieco przesadzam ale nawet jeśli faszyzm się nie odrodzi, żaden Dmowski się nie ukaże, a obecni niepokorni zdziadzieją i wezmą się za zarabianie to paru fanatyków - ekstremistów zostanie i to oni postanowią zadziałać czytając słowa podobne do Pańskich - przecież ktoś usprawiedliwia ich aktywność brakiem perspektyw i frustracją. Mam tylko nadzieję, że ja i moja rodzina będę dostatecznie daleko od tego typu "zadziałania". A, że obecnie są skłonni do przemocy fizycznej wobec innych mieliśmy okazję zobaczyć 16 dni temu.
W poprzednim poście napisałem, że są straconym pokoleniem i nic się nie da zrobić - myliłem się, oto dowód:
http://www.youtub...OrervdZTSE

U nas byłoby nazwane brutalnością policji (Choć akurat Berkut to komandosi) a u nich wot - realnast'.

Edytowane przez Viggen dnia 27-11-2013 11:34
 
melon92
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 27-11-2013 12:00
Awatar

Postów: 335
Data rejestracji: 10.08.10

Ja mimo wszystko "wierzę" w tę trochę rozmymłaną, niedoskonałą, nie do końca sprawiedliwą demokrację i wiem, że zwykłe zdroworozsądkowe podejście do tematu weźmie górę. Może będzie nudno, ale za to przewidywalnie. Wink

Nikt nie wyjdzie stąd żywy diabeł
No IQ.
 
slawomir wieczorek
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 27-11-2013 12:29
Postów: 166
Data rejestracji: 29.06.11

A ja proszę Bonobo o umieszczenie raz jeszcze opracowań dotyczących II RP oraz jego analizy czasów powojennych. Nikt nie przyznaje się do ich usunięcia. Załóżmy, że zadziałały siły nieczyste.
Wrzuć te materiały, bo masz takie samo prawo przedstawiać swoje poglądy jak każdy inny użytkownik (a już w szczególności w dziale Hyde Park). Wywal z tekstu ewentualnie osobiste wycieczki, jeżeli takowe są, żeby nikt nie czuł się urażony.
Mimo, że w wielu rzeczach nie zgadzam się z Tobą, to dopóki te materiały nie wrócą, to nie będę się dalej wypowiadał w tym wątku, a mam wielką chęć to uczynić usmiech. Jakaś równowaga w wypowiadanych treściach musi być. To taki mój ultraprawicowy bunt Wink.

Pozdrawiam usmiech.
 
Przejdź do forum:
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Monografia Kępna z 1815

Czytaj publikację


bądź pobierz książkę
(ok. 35MB)
Do zobaczenia Efka![0]
Kalendarz

Brak wydarzeń.

Złap nas w sieci NK  FB  BL  TVN24
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Leczenie AMD
· Magnesy stolarskie?
· Części samochodowe?
· prezent dla mamy
· Czy miał ktoś proble...
· Prezent dla taty
· Kępno.Węzeł kolejowy.
· Friederike Kempner -...

Losowe tematy
· Zapytanie
· Książenice
· Myślniów
· Legenda o smoku
· Powiat namysłowski ...
Najwyżej oceniane zdjęcie
Brak głosów w tym miesiącu
44,361,076 unikalne wizyty