Zobacz temat
www.kepnosocjum.pl :: Kępno i okolice :: ARTYKUŁY I PRACE
 Drukuj temat
PROGRAM SEMINARIUM KRAJOZNAWCZEGO poświęconego SZTUCE ZIEMI KĘPIŃSKIEJ
kempen
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 19-09-2009 21:14
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Otrzymane od użytkownika "Zdziwak"

SZLAKAMI ZIEMI KĘPIŃSKIEJ

PROGRAM SEMINARIUM KRAJOZNAWCZEGO poświęconego SZTUCE ZIEMI KĘPIŃSKIEJ


KĘPNO, listopad 1975 r


PROGRAM
23 listopada 1975 r.
Godz. 11.00 - Otwarcie wystawy fotogramów - Ziemia Kępińska"
Godz. 11.15 - Otwarcie seminarium przez mgra inż. Stanisława Pezalskiego, prezesa Oddziału PTTK
Godz. 11.30 - Słowo wstępne z okazji Międzynarodowego Roku Ochrony Zabytków - mgr Antoni Szyszka
Godz. 12.00 - Sztuka Ziemi Kępińskiej" - referat mgra Lecha Kokocińskiego
- Wyświetlanie przeźroczy zabytków sztuki Ziemi Kępińskiej
Godz. 13.00 - Dyskusja


ORGANIZATORZY:
POLSKIE TOWARZYSTWO TURYSTYCZNO-KRAJOZNAWCZE Oddział w Kępnie
URZĄD MIASTA KĘPNA - KĘPIŃSKI OŚRODEK KULTURY


SZTUKA ZIEMI KĘPIŃSKIEJ
Terytorialny zasięg pojęcia Ziemi Kępińskiej zmieniał się w ciągu dziejów i dzisiejsze jego zrozumienie jest odbiciem ciągłych, historycznych i geograficznych zmian, które powodują, iż mówiąc dzisiaj 0 sztuce kępińskiej, kulturze, nie możemy pomijać sąsiednich terytoriów: ostrzeszowskiego, wieruszowskiego czy namysłowskiego. Granice kulturowe są bardziej płynne niż polityczne i trudno wszelkie rozważania na ten temat zamykać w przestrzeni objętej ścisłą linią demarkacyjna. Dlatego też, dla zaakcentowania płynności tych granic, posługiwać się będziemy pojęciem stosunkowo otwartym Ziemi Kępińskiej, z dość nieokreślonymi wyraźnie granicami administracyjnymi, zazębiającymi się często z wymienionymi obszarami.

Na terytorium naszym, jak chyba na żadnym innym w Polsce, ścierały się liczne wpływy kulturowe Śląska, Wielkopolski czy Małopolski. Stąd też trudności kwalifikacyjne zaszeregowania zabytków, jak 1 próba ich syntezy, która dałaby pogląd na rozwój sztuki regionu. Chodzi tu o zabytki, które znajdują się lub znajdowały się dawniej na Ziemi Kępińskiej, a dziś znajdują się w muzeach czy galeriach. Nie zawsze też da się rozstrzygnąć, czy były one importem, czy tworem rodzimego mistrza, lecz docenić trzeba ich obecność na terenie i wpływ na ogólne tendencje rozwojowe sztuki. Nad sztuką Ziemi Kępińskiej zaciążyła w ciągu dziejów bliskość Śląska jako silnego ośrodka kulturotwórczego oraz administracyjne powiązanie z nim kępińskiego, gdyż w ramach diecezji wrocławskiej terytoria nasze po Prosnę przebywały aż do 1821 r., co widoczne piętno wywarło na całą sztukę regionu.

Podkreślić również należy odrębność i siłę etniczną rodzimej ludności. Stąd też, obok nurtu ogólnonarodowych przemian sztuki, licznych importów artystycznych ze Śląska, silnie rozwijał się tu drugi, rodzimy świat artystycznych zjawisk - kultura ludowa, przejawiająca się szczególnie w budownictwie drewnianym i pełnej uroku rzeźbie. Przenikanie najsilniejszych nurtów twórczych Wielkopolski i Śląska, połączenie ich na terenie kępińskim, utworzyło rozwinięty, słowiański w stylu, specyficzny zespół zabytkowy.

Ziemia Kępińska jest terenem nieprzerwanego w ciągu dziejów osadnictwa, tak w epoce brązu jak i żelaza, gdy to kultura łużycka (1250-400 p.n.e.) w swym wielkim rozkwicie daje przykładem tysięcy zabytków, naczyń grobowych, ozdób, broni - obraz jednego z największych na słowiańszczyźnie skupiska ludności (Laski i Kępno). Osadnictwo to trwa dalej w okresie lateńskim, a w okresie przed-romańskim (900-1040) ma charakter grodowy, chociaż istnieć też musiały liczne osiedla otwarte.

Sztuka romańska na terytorium kępińskim nie zostawiła śladów. Najbliższym terytorialnie zabytkiem z tej epoki jest wzniesiony w I pół. XII wieku murowany kościół w Kotłowie k. Ostrzeszowa, fundowany przez Piotra Włostowicza ze śląskiego rodu Łabędziów. Kościół ten zniekształcony został licznymi przebudowaniami; pierwotnie składał się z prostokątnej nawy i krótkiego prezbiterium, zamkniętego półkolistą apsydą.
Ziemia nasza nie miała szczęścia, poza Kościołem i jego dostojnikami, do świeckich mecenatów sztuki. Nie wytworzyły się tutaj aż tak wielkie latyfundia, by magnaci i właściciele dóbr już w tym czasie wystawiali sobie tu siedziby, czy uwieczniali swa pamięć bogatymi fundacjami.

Najbogatszym protektorem sztuki był Kościół na przestrzeni całych dziejów, zaś miejscowa szlachta dopiero od XVI stulecia. Stąd też dziwić się nie wypada, że sztuka naszego regionu ]est sztuką sakralną, z mniejszymi lub większymi tendencjami świeckimi.
Wczesna sztuka gotycka (1240-1300) daje już przykłady rozwiniętego budownictwa sakralnego. Liczne, niewielkie i proste kościółki wiejskie budowane na zrąb z modrzewia wyrastają na terenie całego kępińskiego. Najwcześniejsze z nich budują premonstratensi - zakon osiadły od 1190 r. w Opatowie, Słupi p. Kępnem i Trzcinicy. Opatów posiadał taki kościółek już w końcu XII stulecia! Biskupi wrocławscy, posiadający swe dobra stołowe między innymi w Proszowie, Rychtalu, Skoroszowie, Trębaczowie i Turkowach, fundują w XIII i XIV stuleciu w tych miejscowościach kościoły i kaplice, które nie przetrwały do naszych czasów. Świecka architektura murowana, lecz dojrzałego już gotyku (1300-1400), pozostała jeszcze w Ostrzeszowie i Bolesławcu, gdzie Kazimierz Wielki wzniósł murowane zamczyska z wieżami i murami, pełniące rolę nadgranicznych strażnic grodowych. W Kępnie do cza?sów Kazimierza Wielkiego istniał drewniany zameczek na terenie dzisiejszego grodziska, który był miejscem licznych zjazdów książąt piastowskich dzielnic. Kazimierz Wielki buduje i tu murowany zamek włączając go do systemu fortyfikacji nadgranicznych. Zamek ten był niewielkich rozmiarów, utrzymywał się w nienaruszonym stanie do 1455 r., gdy to został spalony, a właściciele miasta przenieśli swą siedzibę do drewnianego dworku na miejsce dzisiejszej poczty.
Najciekawsze i najliczniejsze przykłady gotyku przedstawia sobą rzeźba, szczególnie z lat 1400-1510, a więc pełnego i rozwiniętego już okresu gotyckiego.

Wiek XIV dał rzeźbie i malarstwu tzw. "styl miękki", charakteryzujący się falistymi krzywiznami rysunku i łagodnością formy przestrzennej. Spokojny i liryczny układ figury ludzkiej tworzy nowy kanon postaci. Romantyczna, dworska poezja rycerska idealizująca postać kobiecą, znajduje swe odzwierciedlenie w rysunku rzeźby i malarstwa. Tendencje tej idealizacji doprowadziły do skrystalizowania się ok. 1400 roku tak zwanego "stylu pięknego", który odbił swe piętno na całej sztuce XV stulecia. Styl ten wyraził się najpełniej w licznych postaciach "Pięknych Madonn", wyobrażających ideał kobiecej urody, jej apoteozę przedstawioną w wykwintnych proporcjach, wytwornym geście i pozie opartej na kontrapunkcie. Wdzięk kruchej figury, łagodność i piękno twarzy, wydłużone i delikatne dłonie, bujność miękkich szat, które spęczniałymi zwojami i wijącą się linią podkreślają ruch i samodzielną ich wartość - promieniuje wprost z najstarszej rzeźby "Pięknej Madonny" na Ziemi Kępińskiej - znajdującej się w wielkim ołtarzu kościoła w Krzyżownikach. Ta "Madonna z Dzieciątkiem" pochodzi z lat sześćdziesiątych XIV stulecia, a w każdym razie sprzed 1400 roku. Historycy sztuki widzą sytuacyjną i psychologiczną prawdę tych figur w uczuciowej łączności Matki z trzymanym Dzieciątkiem, które sięga po jabłko. Dostrzega się tu słowiańską marzycielskość, a mimo radosnego uśmiechu Marii, melancholijną ich treść duchową. Styl ten dominuje w malarstwie i rzeźbie całego XV wieku. "Śląskość" tych rzeźb jest oczywista, chociaż pojęcie to można zastąpić po prostu pojęciem słowiańskości, gdyż z psychiki słowiańskiej powstały. Pozostały obszar Wielkopolski nie był w tym okresie bogaty w rzeźbę, lecz kępińskie, dzięki swej łączności diecezjalnej z Wrocławiem, równie jak ten obszar bogate jest w liczne przykłady rzeźby ukształtowanej w ramach "stylu pięknego". Z czasem styl ten doznał przeobrażeń - delikatna, wprost trójkątna struktura twarzy Madonny zmienia się w kształty bardziej krągłe, o szerokim obliczu, jest bardziej realistyczna, co wypływa już z mieszczańskiego poczucia formy i zaniku idealistycznego stylu rycerskiego. Ten proces mutacji charakteryzuje rzeźby Madonn z Grębanina, Lasek oraz drugiej Madonny z Krzyżownik, pochodzących z ok. 1500 r. Są one już cięższej budowy, mniej finezyjne w kształtach, będące już wyrazem produktu umownego i uproszczonego. Rzeźby świętych: Weroniki, Bartłomieja, Zofii z Kozy Wielkiej pochodzące z połowy XV w. są wręcz przykładem prymitywizmu ludowego.

Rzeźba ołtarzowa z II pół. XV w. dowodzi zmiany stylu w kształto?waniu postaci ludzkiej i jej szat - łagodne krzywizny stroju ustępują twardym, sztywno łamanym formom. Ten "styl łamany" daje postaci więcej naturalizmu, rozszerza galerię przedstawianych typów, łączy rzeźbę z malarstwem, dodając do stojącej w tryptyku pośrodku figury malowane skrzydła. Ten realistyczno-ekspresyjny styl pojawił się w zdemontowanym już dzisiaj tryptyku grębanińskim, którego skrzydła przedstawiają malowane na desce postacie św. Barbary, Katarzyny, Matki Boskiej Bolesnej i Chrystusa Bolejącego. Tryptyk ten pochodzi z ok. 1500 roku, a Madonna z jego części centralnej znajduje się w ołtarzu. Malowane postacie tryptyku, lejowate draperie szat, ich obfitość i układ pozwalają zaliczyć go do typowych tryptyków śląskich.

W końcu XV w. powstaje też schemat małego ołtarzyka szafkowego. W szafce z maswerkowymi ażurami widnieje posążek Madonny, a po bokach w ruchomych skrzydłach, w dwóch kondygnacjach, jak i w predelli i zwieńczeniu umieszczano figury świętych lub sceny z życia Marii. Najreprezentatywniejszym przykładem tego stylu jest tryptyk z kościoła na Pólku k. Bralina, powstały ok. 1520 r. pod wpływem śląskich naśladowców Wita Stwosza. Śląska rzeźba tego okresu rozchodziła się na całą Wielkopolskę, oraz Koronę. Przecież jest to okres, gdy na tronie Czech i Węgier zasiadają Jagiellonowie, z umocowania których na Śląsku namiestnikiem zostaje późniejszy król Polski - - Zygmunt Stary, co potęguje przenikanie ościennych kultur. Dwie wrocławskie pracownie rzeźbiarskie na przełomie XV i XVI stulecia odegrały w tym poważną rolę. Są to pracownie Hansa Olmiitzera i Jakuba Beinharta. Rzeźby ich rozsiane są po całym Śląsku i im też przypisać należy większość lepszych dzieł w naszym regionie. Olmutzer wzorował się na sztuce wielkiego niemieckiego mistrza Til-mana Riemenschneidera (1460-1531), zaś styl Beinharta wykazywał wpływy Wita Stwosza. Analiza porównawcza materiału zabytkowego pozwala przypisać warsztatowi Olmutzera słynną figurę św. Idziego z Mikorzyna z ok. 1500 r., przypisywaną samemu Riemenschneiderowi, oraz rzeźby św. Wolfganga i św. Barbary z 1514 r. z Proszowa.

Ze stylistycznego kręgu Beinharta pochodzą rzeźby św. Barbary z Wyszanowa (ok. 1510 r.), nieznanej świętej z Trzcinicy, jak i znakomita płaskorzeźba "Złożenie do grobu" z 1520 r. z Trębaczowa. Przede wszystkim do kręgu tego przypisać należy tryptyk maryjny z Pólka. Ma on wyraźne ślady oddziaływania rzeźby wrocławskiej i śląskiej tego kręgu, wykazuje liczne podobieństwa do słynnej "Złotej Marii" w Zgorzelcu i ołtarza św. Marcina w Rynarcicach, oparty jest na schemacie Wita Stwosza, będąc typowym poliptykiem śląskim początków XVI w., ukształtowanym w kręgu popularnych w tym czasie ołtarzy maryjnych, przedstawiających Marię i sceny z jej życia. Tryptyk ten zawiera już pewne cechy renesansu, łącząc zgodnie realizm z myśleniem metafizycznym. Łagodność i wytworność gestu postaci figur tryptyku stawiają go w rzędzie najlepszych naślado-wnictw ikonografii stwoszowskiej kompozycji zaśnięcia Matki Boskiej.

Kult maryjny niezwykle spopularyzował na Ziemi Kępińskiej podobizny Matki Boskiej. W każdej prawie miejscowości znajdował się posąg pięknej Madonny, Pięta czy tryptyk jej poświęcony. Nadchodzący wiek "laicyzmu renesansowego" u progu swego przechodził przez widoczne nastroje dewocji. Mnogość tych przedstawień utrudnia ich datowanie, wartość ich jest rozmaita - liryzm i realizm (św. Anna Samotrzeć ze Słupi p. Kępnem) tych postaci przeplata się z ludowym prymitywizmem (św. Barbara ze Świby, św. Piotr ze Słupi k. Kępna, postacie świętych z Kozy Wielkiej).
Wtedy też rozprzestrzenia się we wszystkich kościołach zwyczaj umieszczania w arkadach tęczy krucyfiksów i postaci pod krzyżem, popularyzuje się typ "Chrystusa Frasobliwego i "Zmartwychwstałego" (Bralin).

Tak jak Śląsk zapełniał swą rzeźbą nasz region, tak malarstwo nasze tego okresu pozostawało pod wpływem stołecznego Krakowa. Najciekawszym przykładem wczesnorenesansowego malarstwa jest obraz "Chrystus w Studni" z około 1500 r. z Donaborowa, obecnie w Muzeum Diecezjalnym w Poznaniu. Szczególne cechy kompozycyjne tego obrazu czynią zeń osobliwie reprezentacyjny okaz dla studium treści ideowych przedstawień tego typu. Bliźniaczo podobny do tego obrazu jest "Chrystus w Studni" z Wieruszowa, co pozwala przyjmować daleko idące związki genetyczne. Realizm postaci Chrystusa w połączeniu z idealizmem treści daje niepowtarzalny urok -przy łagodności, tonalności kolorytu i ślizgającym się światłocieniu. Obraz ten wyszedł z kręgu krakowskiej pracowni malarskiej Marcina Czarnego, którego szkoła, pełna blasku i skłonności do złotego tła, łącząca metafizykę ze swoistym realizmem, znalazła licznych naśladowców.

Druga połowa XVI w. jest w twórczości swej w zasadzie anonimowa. Malarstwo tego okresu zawiera jeszcze reminiscencje gotyku, mi?mo przewagi renesansowego manieryzmu, nie dorównuje jednak swą wartością rzeźbie, a prymat ośrodka malarskiego przejmuje z Krakowa Poznań, w swych wpływach na Wielkopolskę. Przykładem tego malarstwa jest tryptyk z Olszowy, będący prezentacją rodzimego malarstwa wielkopolskiego. Malowany jest przez monogramistę M.B. w 1595 r. Postacie tego tryptyku są zbyt wysokie i rozchwiane, o małych głowach, otulone w płynne draperie, część centralna na tle urbanistycznego krajobrazu. To manierystyczne traktowanie figury, pewne echa światłocienia, przypomina dramatyczną sztukę Tintoretta. W sumie obraz nie jest wysokiego lotu, powstał jako donacyjny dla kościoła, o czym świadczą postacie fundatora i jego rodziny z herbami Poraj i Nałęcz, umieszczone u dołu obrazu. Jest to również przykład coraz to częstszego mecenatu kulturalnego szlachty i mieszczaństwa, tak charakterystycznego dla wieku XVII.

Wiek XVII, wiek baroku, jest szczególnie reprezentatywny w zabytki sztuki w naszym rejonie. W mnogości ścierających się prądów artystycznych wczesnego baroku pogłębiał się proces kształtowania własnych regionalnych treści kulturalnych. Z powstaniem silnego ośrodka miejskiego, związanego z powtórną lokacją Kępna w 1661 r., łączy się powstanie organizacji cechowych. Z drugiej strony następuje rozwój wielkiej własności latyfundialnej, wzrost znaczenia magna-terii i bogatej szlachty, która na terenie kępińskiego miała znaczne włości. Chociaż magnateria nie miała tu swych wielkopańskich siedzib rezydując "u dworu" (Tomiccy, Olszowscy, Biskupscy), to jednak mecenatem i dobrodziejstwami donacyjnymi obdarzyli liczne kościoły. Szlachta "miejscowa" - np. Warszyccy w Opatowie, Węgierscy w Mielęcinie, Mączyńscy w Rogaszycach, Kręscy w Grębaninie, czy Wężykowie w Mroczeniu i Myjomicach nie mniej hojnie obdarzali swe parafialne świątynie.

Rzeźba śląska, tym razem barokowa, powtórnie przeżywa swój renesans na Ziemi Kępińskiej. Powstają wtedy słynne barokowe warsztaty rzeźbiarskie w klasztorach Lubiąża i Krzeszowa. Tworzą się też i własne, peryferyjne ośrodki sztuki związane z rozwojem cechów rzemieślniczo-artystycznych. Artyści wypowiadają się nieraz w formach uproszczonych i odmiennych od obiegowych schematów. Tworzy się kult sarmatyzmu. Jednak oficjalne kościelne potępienie treści świeckich w malarstwie spotęgowało kult maryjny. Wtedy też powstaje większość obrazów maryjnych, znajdujących się do dzisiaj w kościołach regionu - "Zwiastowanie" z 1642 r. w Grębaninie, "Stella Maris" z 1665 r. w Proszowie, "Madonny z św. Katarzyną i Barbarą" w Grębaninie, "Adoracji" z Kierzna, Lasek, "Wniebowzięcia" z Trębaczowa. Obrazy te głównie cechowe, są różnej wartości artystycznej. Na tym tle niewyrównanego poziomu malarstwa wspaniale się prezentuje jedyny na naszym terenie obraz malowany przez Michała Wilmanna (1629-1706) przedstawiający "Narodzenie Pana Jezusa", a znajdujący się obecnie w kościele w Turkowach, gdyż pochodzi z kościoła w Domasłowie. Malarstwo Wilmanna, zwanego Śląskim Rafaelem, wywarło ogromny wpływ na życie artystyczne tego okresu. Uczył się on we Flandrii i w malarstwie swym stosował technikę i koloryt wielkich Holendrów - Rubensa i Rembrandta.

W architekturze dalej dominuje budownictwo drewniane, tak w mieście jak i na wsi. Tradycyjne zrębowe i oszalowane kościoły drewniane, obok spiczastych wież, coraz częściej przybierają baniaste kopuły i hełmy, zaś obok nich umieszczano, potężne, osobne, słupowe dzwonnice (Grębanin, Kępno, Słupia p. Bralinem, Opatów). Domy w mieście były przeważnie drewniane, a duża część była kryta słomą. Pożar w 1691 r. strawił 90 domów i drewniany ratusz stojący pośrodku Kępna. Sto lat później, w 1790 r. spaliły się znów trzy strony rynku, wśród nich 157 domów, a w trzy lata później - czwarta część rynku i 7 ulic.

W początkach wieku XVIII, obok starszych typów kościołów wiejskich, pojawiają się drewniane kościoły bazylikowe. Na Pólku w 1711 roku fundowano tu centralny, na rzucie krzyża greckiego kościół, z pozornym sklepieniem beczkowym, otoczony podcieniowymi obejściami - sobotami. Jest to jeden z najpiękniejszych kościołów drewnianych Wielkopolski i Śląska.
Budownictwo świeckie wieku XVIII, już murowane, reprezentują w Kępnie domy - Rynek 26, ceglany i murowany, ciekawy w elewacji frontu i łamaniach dachu, przy ul. Starej 6, Kościelnej 2 z pseudoportykiem toskańskim. Ciekawa jest też ceglana komora solna z 1795 r. przy wylocie ul. Kościuszki. Najciekawszą budowlą murowaną XVIII w. jest pałac, rezydencja biskupów wrocławskich w Skoroszowie, wzniesiony w 1700 r. Jest czysto barokowy, piętrowy, z piękną boniowaną elewacją i ozdobnym kartuszem herbowym biskupstwa. Z 1786 roku posiadamy przykład dworskiego budownictwa murowanego w Mielęcinie, gdzie Masłowscy wznieśli późno barokowy dwór parterowy, nakryty łamanym dachem polskim.
Rzeźbę I pół. XVIII w. cechuje rokokowy ekspresjonizm - postacie nabierają gwałtownych kształtów, są pełne kantów i dynamiki. Najpełniej świadczą o tym bogate wnętrza kościoła w Krzyżownikach, ołtarz centralny na Pólku, Podzamczu. Wyjątkowo piękny, przyozdobiony galerią muzykujących aniołków urzeka w Krzyżownikach chór muzyczny z prospektem organowym.

Ponad przeciętność malarstwa tego okresu wyrasta specyficzny gatunek artystyczny t.zw. portret trumienny i epitafijny, których rodzime przykłady mamy w naszym regionie. W Kępnie zachował się portret trumienny na blasze Marcina Olszowskiego, starosty wieluńskiego i właściciela Kępna, donatora miejscowego kościoła katolickiego, zmarłego w 1687 r. Ten sześcioboczny, bezpretensjonalny i energiczny portret z przełomu XVII/XVIII wieku cechuje dążenie do odtworzenia prawdziwej twarzy modela i odznacza się niewątpliwą siła wyrazu. Z końca XVIII wieku zachował się w Słupi p. Kępnem portret epitafijny na blasze ks. T. Mozdzanowskiego, oraz w Kępnie - ks. kań. Ordęgi. Portrety te zawierają fizjonomiczną prawdę portretowanych i ich lokalny koloryt zaskakuje zestawieniami barwnymi.

O ile malarstwo XVII wieku jest w zasadzie anonimowe, to w wieku XVIII spotykamy się już z sygnaturami pełnymi malarzy. Spośród licznych malarzy religijnych tego okresu najczynniejszy jest Antoni Linkę, benedyktyn z Ostrzeszowa, malujący pełne barokowego liryzmu i prawdy postacie świętych i Madonn, zajmujący się też polichromią. Kościoły kępińskiego i ostrzeszowskiego pełne są jego dzieł z około połowy XVIII stulecia.

Neoklasycyzm I pół. XIX wieku ustala typ polskiego dworu na rzucie prostokąta, dwukondygnacyjnego, z masywnym portykiem frontowym o 4 doryckich kolumnach, o oknach parteru wyższych niż piętra, z okrągłym salonem od strony ogrodu. Taki późnoklasycystyczny pałac z lat 1840-50 znajdujemy w Mroczeniu, flankowany dwoma boniowanymi wieżami. Klasycystyczna, monumentalna w swej bryle synagoga kępińska wzniesiona została w latach 1814-15-przez budowniczych z Brzegu - Fryderyka i Karola Schefflerów. Fasadę jej zdobi wyniosły portyk z kolumnami i tympanonem z motywem gryfów. Całość budowli wyniosła i prosta jest przykładem pełnego klasycyzmu.
Realizm malarstwa i rzeźby XIX wieku jest akademicki i odnotować tylko wypada nazwiska twórców poprawnych w stylu malowideł: Cudowne rozmnożenie chleba" A. Stankiewicza w Kępnie, ,,Św. Roch" F. Płachetki w Donaborowie, "Wniebowzięcie" - St. Lewickiego w Bralinie, "Matka Boska Szkaplerzna" - P. Manpuka (1826 r.) w Rychtalu.

Nawet modernizm lat 1890-1914 nie zmienił u nas wiele. O ile w Polsce budowle secesyjne opanowały prawie wszystkie miasta, to u nas wypierane były przez neoromanizm, neogotyk i klasycyzm. Słynny architekt Roger Sławski buduje w 1911 r. w Kępnie neo-barokowy kościół katolicki, w miejsce zburzonego, dawnego drew?nianego kościoła z 1684 r. Kościół ten na życzenie fundatora ks. Alojzego Grzybowskiego wzorowany jest na poklasztornym kościele w Krotoszynie. Ozdobą jego wnętrza jest piękny fresk Tadeusza Popielą - "Królowa Korony Polskiej", oraz jego witraż przedstawiający św. Marcina wykonany w czystym stylu secesyjnym.

Okres międzywojenny jest okresem rozwoju bogatego budownictwa miejskiego, powstają liczne gmachy publiczne, większej lub mniejszej wartości architektonicznej. Życie artystyczne regionu, wyzwolone z ograniczeń okresu zaborów, nabiera nowego kształtu lokalnego i patriotycznego. W Grębaninie mieszka i tworzy wybitny kolorysta Tadeusz Piotr Potworowski (1898-1962). Piękno Ziemi Kępińsko-Ostrzeszowskiej utrwala siwobrody i legendarny już artysta Antoni Serbeński (1886-1957). Dziedzictwo ich przejęła sztuka współczesna, lecz temat ten jest poza ramami naszych rozważań.

Osobnym też tematem jest bujna sztuka ludowa wyrosła z rodzimego podglebia, czy artystyczne rzemiosło cechowe będące wytworem miejscowych rzemieślników. Relikty budownictwa przemysłowego - XIX-wieczne wiatraki - koźlaki (Olszowa), zabytkowe karczmy i browary wymagają też osobnych studiów.

Podsumowując powyższe uwagi podnieść należy, iż region nasz wykształcił swój odrębny styl, będący wypadkowym tak ogólnych ten?dencji i wpływów sąsiednich, silnych ośrodków kulturowych Wielkopolski, Śląska czy Małopolski, jak i silnej i indywidualnej sztuki cechowej i ludowej regionu. Zaczątki tego stylu widać już w malarstwie i rzeźbie, a szczególnie architekturze drewnianej XVI i XVII stulecia. Mamy tu dzieła indywidualne, jak "Chrystus w Studni" z Donaborowa, tryptyk z Olszowy, czy tryptyk z Pólka. Niezwykle ciekawa jest rzeźba barokowa, pochodząca ze syncerskich warsztatów Kępna i okolicy. Bogate malarstwo cechowe XVII i XVIII wieku jest niepowtarzalnym przykładem terytorialnego rozkwitu sztuki cechowej.

Zabytki te zostały już zinwentaryzowane i skatalogowane, czekają na swoją syntezę, syntezę tak odrębną od innych, jak odrębne i cie?kawe są dzieje naszego regionu.

mgr LECH KOKOCIŃSKI
Członek Zarządu Głównego
Towarzystwa Archeologicznego i Numizmatycznego
Warszawa, wrzesień 1975 r.

Edytowano 21razy, ostatnia edycja 2009-10-02 21:17:16


 
Przejdź do forum:
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Monografia Kępna z 1815

Czytaj publikację


bądź pobierz książkę
(ok. 35MB)
Do zobaczenia Efka![0]
Kalendarz

Brak wydarzeń.

Złap nas w sieci NK  FB  BL  TVN24
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Leczenie AMD
· Magnesy stolarskie?
· Części samochodowe?
· prezent dla mamy
· Czy miał ktoś proble...
· Prezent dla taty
· Kępno.Węzeł kolejowy.
· Friederike Kempner -...

Losowe tematy
· Reportaż o Romach
· Knajpy w Kepnie
· Lipie gm Łęka Opato...
· Historia Kepna
· Kierzenko i okolice
Najwyżej oceniane zdjęcie
Brak głosów w tym miesiącu
44,377,610 unikalne wizyty